Szef rosyjskiego wywiadu atakuje Polskę. "Cichy wspólnik agresora z Berlina"

Adam Nowiński
Szef wywiadu i przewodniczący Rosyjskiego Towarzystwa Historycznego Siergiej Naryszkin to kolejny rosyjski polityk, który otwarcie atakuje w mediach Polskę. Rosjanin stwierdził w wywiadzie dla telewizji Zvezda, że II RP była cichym zwolennikiem Hitlera i nie reagowała na rosnącą potęgę militarną III Rzeszy.
Siergiej Naryszkin stał się kolejnym rosyjskim politykiem, który zaatakował Polskę. Zrzut ekranu z TRK Zvezda
– Radziecki wywiad zagraniczny wystarczająco szczegółowo informował kierownictwo kraju o tym, co działo się w rządach Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Polski. Sowieccy przywódcy widzieli cały cynizm i, powiedziałbym, podłość polityki pacyfikacji państw zachodnich, która zasadniczo pchnęła hitlerowskie Niemcy na Wschód – powiedział na antenie telewizji Zvezda szef wywiadu Rosji Siergiej Naryszkin.

Polityk tłumaczył w ten sposób podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow. To przez bierność na działania Hitlera krajów takich jak Francja, Wielka Brytania i Polska, Związek Radziecki "był zmuszony" podpisać układ z III Rzeszą. Ale na tym Naryszkin nie zakończył swojego wywodu. Polityk bezpośrednio uderzył w Polskę i jako kolejny po Władimirze Putinie i szefie Dumy Wiaczesławie Wołodinie zarzucił II RP współpracę z Hitlerem.


– Należy pamiętać, że Polska jako jedna z pierwszych krajów zawarła pakt o nieagresji z III Rzeszą. To było w 1934 roku. Co ciekawe, istniał tajny aneks do tej umowy, zgodnie z którym, jeśli Niemcy dokonają agresji wobec ZSRR, Polska nadal będzie neutralna. To znaczy, że Polska stała się cichym wspólnikiem agresora już w 1934 roku – dodał Naryszkin.

Oczywiście żadnego tajnego aneksu nie było, a informacja o nim została stworzona przez sowiecką i francuską propagandę.

źródło: Zvezda