Miało być ich 100, a było... 9. Kompromitacja projektu Polskiej Fundacji Narodowej

Ola Gersz
Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości Polska Fundacja Narodowa postanowiła zaprosić do Polski 100 znanych osób z międzynarodowego świata mediów, sportu, biznesu i sztuki. Niestety projekt okazał się niewypałem. Nad Wisłę przyjechało zaledwie dziewięć osób i były to wyjątkowe kosztowne wizyty – pomysł PFN kosztował bowiem ponad... 12 milionów złotych. Takie informacje podaje "Super Express".
W ramach projektu "100x100" do Polski przyjechał mi.in. francuski aktor Jean Reno Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Gazeta
Patrząc na niektóre działania Polskiej Fundacji Narodowej, nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Do takich zalicza się, chociażby niedawna odpowiedź PFN na oszczerstwa Władimira Putina. Fundacja, chcąc podkreślić, kto naprawdę wywołał II wojnę światową, opublikowała wymyśloną rozmowę między... Adolfem Hitlerem a Józefem Stalinem. Obaj dyktatorzy dyskutują w niej o ataku na Polskę. Wpis błyskawicznie stał się pośmiewiskiem w sieci i szybko z niej zniknął. Do takich niewypałów dołączył niestety projekt "100x100", który PFN realizowała w 2018 roku z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Inicjatywa zakładała, że do Polski przyjedzie na specjalne spotkania 100 ważnych osobistości z całego świata. Jak informuje "Super Express" do tej pory gości było zaledwie dziewięciu, m.in. aktor Jean Reno czy współzałożyciel Apple Steve Wozniak.


Były to jednak kosztowne wizyty. Ze sprawozdania finansowego Polskiej Fundacji Narodowej wynika bowiem, że cały projekt kosztował 12 137 340 zł. Każda z dziewięciu wizyt wiązała się więc z wydatkami w wysokości około 1,3 miliona złotych. Samo PFN nie komentuje jednak całej sprawy, mimo że "Super Express" aż dwukrotnie kierował do niej pytanie w sprawie projektu "100x100".

Fot. Super Express