Polak trafił do izolatki we włoskim szpitalu. Pokazał pomieszczenie pełne mrówek
Polski kierowca, u którego podejrzewano obecność koronawirusa, trafił do izolatki w jednym z włoskich szpitali. O swoim pobycie tam opowiedział w mediach społecznościowych. Na udostępnionych przez niego zdjęciach widać m.in. kosze pełne odpadów medycznych.
Polaka odesłano ostatecznie do szpitala Romano di Lombardia – tam przyjęto go w poczekalni, którą następnie wyznaczono jako teren izolowany. – Chciałem pokazać, jak wygląda izolatka – wyjaśnił. Kontakt24 otrzymał od Pana Kamila zdjęcia, na których widać, że w pomieszczeniu są mrówki. Jakby tego było mało, kosze na śmieci są przepełnione odpadami medycznymi, w tym strzykawkami.
Czytaj także: Zdumiewające ustalenia naukowców. "Źródłem koronawirusa mogą nie być Chiny"
źródło: TVN24