Pacjentka z podejrzeniem koronawirusa uciekła ze szpitala w Wałbrzychu
W poniedziałek nad ranem ze szpitala w Wałbrzychu uciekła pacjentka, u której podejrzewano obecność koronawirusa. Kobietę bezskutecznie próbowały zatrzymać pielęgniarki. Skończyło się jednak na interwencji policji. Ostatecznie znaleziono ją w pobliżu stacji benzynowej, gdzie miała kupować alkohol.
Szpital zawiadomił o całym zajściu miejscową policję. Funkcjonariusze, ubrani w kombinezony ochronne, znaleźli pacjentkę na stacji benzynowej. Według nieoficjalnych informacji miała ona kupić tam alkohol. Kobietę przewieziono na oddział około godz. 6:30.
Przypomnijmy, że w wałbrzyskim szpitalu przebywa na tę chwilę trójka pacjentów, których poddano testom na obecność wirusa z Wuhan. Żadna z osób nie jest w stanie ciężkim.
Warto dodać, że wojewoda dolnośląski zarządził, iż z powodu dużego ryzyka zakażenia się koronawirusem we wszystkich szpitalach w województwie obowiązuje zakaz odwiedzin.
źródło: "Gazeta Wrocławska"