Tysiące kobiet w Meksyku wyszło na ulice. Mają dość przemocy na tle płciowym

redakcja naTemat
Według władz dziennie w Meksyku z rąk mężczyzn ginie przeciętnie 10 kobiet. W niedzielę 8 marca tysiące kobiet w Meksyku wyszło na ulicę, na znak protestu przeciwko fali przemocy na tle płciowym, która dotknęła ten kraj.
Burzliwy protest kobiet w Meksyku Reuters
Kobiety przebijały się przez bariery ochronne wzniesione wokół zabytków miasta, a następnie dewastowały je, próbując w ten sposób zmusić władzę do powstrzymania fali zabójstw. W siedzibę rządu znajdującą się w Pałacu Narodowym poleciały koktajle Mołotowa. Aktywiści mają nadzieję, że ogromna frekwencja podczas niedzielnego marszu zachęci władze do działania.

Kampania przeciwko przemocy związanej z płcią w Meksyku nabrała tempa dzięki dwóm głośnym morderstwom, 25-letniej kobiety zabitej przez partnera i 7-letniej dziewczynki, która została porwana w szkole.