Pierwszy przypadek zamknięcia szkoły w Warszawie. Matka ucznia z podejrzeniem koronawirusa

Bartosz Świderski
Władze polsko-niemieckiej szkoły na warszawskim Wilanowie postanowiły zamknąć placówkę. Decyzja ta ma obowiązywać do odwołania. "Gazeta Wyborcza" dowiedziała się nieoficjalnie, że matka jednego z uczniów mogła mieć kontakt z osobą zarażoną koronawirusem.
Władze polsko-niemieckiej szkoły na warszawskim Wilanowie postanowiły zamknąć placówkę. Fot. Wojciech Czulak / Agencja Gazeta
Jak czytamy w dzienniku Polsko-Niemiecka Szkoła Spotkań i Dialogu im. Willy’ego Brandta, do której należą m.in. przedszkole, podstawówka oraz liceum, zdecydowała się na zamknięcie placówki w ramach działań prewencyjnych. Sekretariat szkoły poinformował, że wśród uczniów i nauczycieli nie stwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem.

Według nieoficjalnych ustaleń matka jednego z podopiecznych szkoły mogła mieć kontakt z zarażonym pacjentem. Rodzina poddana została dwutygodniowej kwarantannie. Opiekę nad nią sprawuje sanepid.

Przypomnijmy, że w Warszawie potwierdzono na ten moment tylko dwa przypadki zakażenia wirusem z Wuhan. Na terenie całej Polski testy wykazały obecność niebezpiecznego patogenu aż u 17 osób.


źródło: "Gazeta Wyborcza"