Dramatyczny wzrost liczby ofiar koronawirusa we Włoszech. Jest nakaz zamknięcia sklepów
Włoski premier Giuseppe Conte wystąpił wieczorem z kolejnym orędziem do narodu. Szef rządu poinformował o podjęciu kolejnych drastycznych kroków w walce z koronawirusem. Od czwartku we Włoszech zamknięte są wszystkie sklepy, oprócz tych podstawowych z żywnością. Nieczynne są także punkty usługowe, bary i restauracje.
Zamykają sklepy i restauracje
Włoski rząd zdecydował się na kolejny nadzwyczajny krok. Na wniosek władz regionów z północy kraju, które apelowały o większe restrykcje i zamknięcie całej działalności komercyjnej w ramach walki z epidemią koronawirusa, rząd ogłosił nowe rozporządzenie.
Zgodnie z nim zamknięto od czwartku wszystkie sklepy (oprócz spożywczych) i punkty usługowe oraz bary i restauracje. Czyli na przykład - jak wyjaśnił włoski premier - otwarte będą sklepy z żywnością, supermarkety czy kioski z gazetami, a zamknięte choćby salony fryzjerskie i salony piękności, puby czy dyskoteki. Dozwolone będzie dostarczanie żywności do domu. Rzecz jasna otwarte będą apteki.
Czytaj także: Polacy szykują się jak na wojnę. W sieci pokazują zdjęcia kolejek do kas
Zaostrzone przepisy mają obowiązywać przez dwa tygodnie, czyli do 25 marca. Włoski premier nie wyklucza, że zostaną one jeszcze bardziej zradykalizowane, choć nie od razu. – Jeśli bilans koronawirusa będzie rosnąć, co jest niewykluczone, to nie oznacza, że musimy śpieszyć się z nowymi krokami. Nie możemy pędzić na ślepo ku przepaści. Musimy być świadomi i odpowiedzialni – oświadczył Giuseppe Conte.
źródło: SKY TG24