Na Podlasiu będzie drugi szpital zakaźny. Chociaż nie ma tam zakażonych koronawirusem

Adam Nowiński
Województwo podlaskie jest jedynym, w którym już dotąd nie odnotowano żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Tymczasem wojewoda zdecydował we wtorek, że... zwiększy pulę szpitali zakaźnych w regionie o kolejną, już drugą placówkę.
Na Podlasiu powstanie kolejny szpital zakaźny. Fot. Robert Górecki / Agencja Gazeta
Do tej pory województwa kujawsko-pomorskie i podlaskie opierały się koronawirusowi. Jeszcze w poniedziałek nie odnotowano tam ani jednego przypadku zakażenia COVID-19. Sytuacja zmieniła się we wtorek, kiedy Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ośmiu pacjentach z koronawirusem, którzy są hospitalizowani w kujawsko-pomorskim.

Tym sposobem to Podlasie zostało jako jedyne z zerowym stanem zakażonych w szpitalach. Ale widocznie władze centralne wolą dmuchać na zimne. Bo jedynie tak można wytłumaczyć fakt, że decyzją wojewody pojawi się tam kolejny szpital zakaźny.


Jak podaje portal Bia24.pl Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Białymstoku zostanie przeprofilowany w jednoimienny szpital zakaźny. To druga po szpitalu w Łomży tego typu placówka w regionie.

Czytaj także: Gdzie w Polsce nie ma koronawirusa? Jedno województwo to ostatni bastion

Przypomnijmy, że wokół przekształcenia szpitala w Łomży także było sporo kontrowersji, które powstały po wywiadzie z Bernadettą Krynicką, byłą posłanką PiS, a obecnie szefową jednego z działów w łomżyńskim szpitalu. Jej zdaniem szpital nie jest przygotowany na zajmowanie się pacjentami z COVID-19.

– Jesteśmy tak nieprzygotowani, że to głowa mała. Nie ma warunków, nie ma śluz, nie ma izolatek, wentylacji z podciśnieniem – stwierdziła była posłanka PiS.

źródło: Bia24.pl