Prezes PiS znowu o wyborach. "Nie ma przesłanek, by głosić, że nie powinny się odbyć"
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich jest jak najbardziej możliwe. Swoją opinię poparł rzekomo "bardzo dobrą" frekwencją wyborów uzupełniających do samorządów.
– Nie ma żadnych przesłanek, żeby głosić, że wybory powinny się nie odbyć, chyba żeby się jakoś bardzo gwałtownie, negatywnie zmieniła sytuacja, czyli musiałby być wprowadzony stan nadzwyczajny – podkreślił prezes partii rządzącej.
Warto dodać, że Sąd Najwyższy uznał skargę jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich, Piotra Grzywy, na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej. Chodzi o odmowę zarejestrowania jego komitetu wyborczego. Kandydat odstąpił od zbierania wymaganych podpisów z powodu zagrożenia koronawirusem.
Czytaj także: "Apel o rozsądek". Burmistrz Malborka wyjaśnia PiS, czemu ich pomysł na wybory to porażka