Prezes PiS znowu o wyborach. "Nie ma przesłanek, by głosić, że nie powinny się odbyć"

Zuzanna Tomaszewicz
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich jest jak najbardziej możliwe. Swoją opinię poparł rzekomo "bardzo dobrą" frekwencją wyborów uzupełniających do samorządów.
Jarosław Kaczyński wypowiedział się na temat majowych wyborów prezydenckich. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę pokazały, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich jest dzisiaj całkowicie możliwe – powiedział Jarosław Kaczyński, dodając, że frekwencja jak na owe wybory była wyjątkowo dobra.

– Nie ma żadnych przesłanek, żeby głosić, że wybory powinny się nie odbyć, chyba żeby się jakoś bardzo gwałtownie, negatywnie zmieniła sytuacja, czyli musiałby być wprowadzony stan nadzwyczajny – podkreślił prezes partii rządzącej. Przypomnijmy, że w obliczu pandemii koronawirusa rząd nie zrezygnował z organizacji wyborów uzupełniających do samorządu. W wywiadzie z PAP Kaczyński stwierdził, że frekwencja "dochodziła do 42 proc.". Według informacji PKW w gminie Jarosław, gdzie wybierano wójta, o godzinie 18 wyniosła ona 28 proc.


Warto dodać, że Sąd Najwyższy uznał skargę jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich, Piotra Grzywy, na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej. Chodzi o odmowę zarejestrowania jego komitetu wyborczego. Kandydat odstąpił od zbierania wymaganych podpisów z powodu zagrożenia koronawirusem.

Czytaj także: "Apel o rozsądek". Burmistrz Malborka wyjaśnia PiS, czemu ich pomysł na wybory to porażka