Nagły zwrot ws. Sejmu. W czwartek posłowie mają normalnie przyjść do pracy

Rafał Badowski
W czwartek w budynku Sejmu rozpocznie się – wbrew wcześniejszym planom – dwudniowe posiedzenie Sejmu. Tego dnia posłowie zajmą się proponowanymi zmianami w regulaminie izby niższej, a w piątek propozycjami rządu w sprawie pomocy finansowej dla pracodawców i pracowników.
W czwartek ma rozpocząć się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Posłowie będą obradować w mniejszych grupach w kilkunastu salach. Fot. Maciej Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Jak podało TVN24, w środę odbył się Konwent Seniorów, na którym zdecydowano o organizacji prac Sejmu. Te informacje potwierdzili już między innymi Borys Budka i Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej.

W czwartek posłowie nie będą obradowali wspólnie w sali plenarnej, a w mniejszych grupach w kilkunastu salach budynku parlamentu. W piątek mają zdalnie głosować nad propozycjami w ramach tzw. tarczy antykryzysowej.

Wcześniej pojawiły się informacje o tym, że w piątek odbędzie się jedynie zdalne posiedzenie. – Na sali plenarnej Sejmu będzie pojutrze jedynie reprezentacja klubów parlamentarnych, a pozostali posłowie będą mogli brać udział w posiedzeniu zdalnie – zapowiedziała Elżbieta Witek na konferencji prasowej.


To, w jaki sposób Kancelaria Sejmu przekazuje posłom – jak się okazało, nie tylko posłom – informacje o nowym trybie pracy parlamentu pokazał na Twitterze Rafał Trzaskowski, który jak wiadomo posłem w tej kadencji nie jest. Jednak także on dostał wiadomość, prawdopodobnie dlatego, że w poprzedniej kadencji miał taki sam numer legitymacji, co obecny poseł Konfederacji Michał Urbaniak.

Czytaj także:

Sejm będzie obradował zdalnie. Dobrze by było, gdyby nie mówiono że łamiemy konstytucję

Trzaskowski pokazał SMS. Skompromitował pomysł PiS na obrady


źródło: TVN24