13 lat temu wskazali miejsce wybuchu epidemii. Pisali, że koronawirus jest jak tykająca bomba
W sieci krąży artykuł Amerykańskiego Stowarzyszenia Mikrobiologii, w którym autorzy poruszają kwestię zgubnych skutków odzwierzęcych typów koronawirusa. Stwierdzili, że są one "bombą zegarową", a ich pojawienia się nie można ignorować. Najciekawsze jest to, że artykuł powstał już w 2007 roku.
I chociaż cały czas dokładnie nie potwierdzono źródła nowego koronawirusa, to jednym z tropów jest market w chińskim Wuhan, na którym sprzedawano m.in. nietoperze. Nie mniej internauci zwracają uwagę, że naukowcy z ogromną dokładnością wskazali miejsce wybuchu obecnej pandemii już 13 lat temu.
Na szczęście w Chinach sytuacja epidemiczna powoli wraca do normy. Nie odnotowuje się już od dłuższego czasu znaczącej liczby przypadków zakażenia koronawirusem. Wydaje się więc, że Chińczycy opanowali wirusa, czego nie mogą powiedzieć m.in. Europejczycy i Amerykanie, którzy dopiero teraz zmagają się z rosnącą lawinowo liczbą zakażonych.
Czytaj także: Najgorsza doba od wybuchu epidemii. Już ponad 1000 zgonów w USA