Premier Wielkiej Brytanii nie ukrywa prawdy ws. epidemii. "Będzie jeszcze gorzej"
Borys Johnson, który w piątek ogłosił, że sam jest zakażony koronawirusem, obiecał Brytyjczykom, iż dalej będzie walczył z szalejącą epidemią. Przyznał jednak, że sytuacja w kraju będzie się pogarszać. Na wyspach w ciągu ostatniej doby zmarło ponad 200 osób.
W ciągu ostatnich 24 godzin w Wielkiej Brytanii zmarło 209 osób. Łączna liczba ofiar śmiertelnych wzrosła więc do 1228. Testy potwierdziły obecność niebezpiecznego patogenu u ponad 19,5 tys. ludzi.
Czytaj także: Boris Johnson jest zakażony kornawirusem!
Wcześniej Boris Johnson bagatelizował problem związany z szalejącą pandemią wirusa z Wuhan. Dopiero na początku tego tygodnia ogłosił w swoim kraju restrykcje mające zapobiegać zwiększeniu się liczby osób zakażonych niebezpiecznym patogenem.
Na wyspach ograniczono swobody obywatelskie do minimum. Zamknięto ośrodki kultury, szkoły. Brytyjczycy mogą opuszczać domy tylko w ściśle określonych przypadkach.
Czytaj także: W Wielkiej Brytanii tworzą kostnicę na lotnisku. Pomieści kilkanaście tysięcy ciał