Ratownicy prosili o pomoc w zakupie pralki. Przez hejt oddali pieniądze ze zbiórki

Łukasz Grzegorczyk
Ratownicy medyczni z gryfickiego pogotowia prosili o pomoc w zakupie pralki. Chcieli w ten sposób uniknąć prania służbowych ubrań w domu. Założyli zbiórkę w sieci, jednak nie wszystkim spodobała się ta akcja.
Ratownicy medyczni z Gryfic zbierali na pralkę, ale przez hejt oddali pieniądze. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Ratownicy medyczni z Gryfic chcieli mieć w miejscu pracy własną pralkę, by w czasach epidemii koronawirusa nie narażać swoich rodzin na kontakt z odzieżą medyczną. W tym celu założyli zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Jako cel akcji ustalono zebranie kwoty 2 tys. zł.

Lokalne media podkreślają, że wielu mieszkańców odpowiedziało na apel ratowników. W kilka godzin udało się nawet zebrać więcej niż oczekiwano. Tyle że nie wszystkim spodobał się pomysł z akcją zbierania funduszy na pralkę.

W sieci pojawiły się zarzuty, że ustalona kwota jest zbyt wysoka, a kiedy licznik przekroczył ustalony limit, niektórzy zastanawiali się, ile pieniędzy tak właściwie potrzebują ratownicy. Część internautów wprost uderzało w inicjatywę. "Kupmy im jeszcze mercedesy" – pisali.


Czytaj także: "Ludzie są wkurzeni, ale wszyscy przychodzą do pracy". Medyk o walce z pandemią koronawirusa

W związku z hejtem ratownicy postanowili oddać pieniądze, które udało się zebrać i zakończyli akcję. "Dziękujemy za okazane serce z waszej strony. Niestety z uwagi na duży hejt i dużo więcej nieprzyjemnych zdań (...) postanowiliśmy zakończyć zrzutkę. Wszystkie wpłacone środki zostaną zwrócone" – poinformowali.

Na szczęście prośba ratowników i tak została spełniona. Jak podaje portal gryfice24.online, nową pralkę, mimo zakończonej zbiórki w sieci, przekazała jedna z firm.