Negatywny test na koronawirusa nie daje pewności. Naukowiec ostrzega przed fałszywymi wynikami
Jeśli masz objawy koronawirusa, to lepiej zakładaj, że masz covid-19, nawet jeśli wyniki testów są negatywne – twierdzi lekarz kardiolog, prof. Harlan M. Krumholz z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Yale. Według niego niektóre testy diagnostyczne na obecność wirusa SARS-CoV-2 mogą dawać fałszywie ujemne wyniki w około 30 proc. przypadków. Oznacza to, że istnieje ryzyko, że nadal będziemy zakażeni, choć wynik testów będzie negatywny. Niestety możemy wtedy narazić innych na zarażenie.
Negatywny wynik testów na obecność koronawirusa nie zawsze wyklucza covid-19?
– Niestety nadal mamy bardzo mało dostępnych publicznie danych na temat odsetka wyników fałszywie ujemnych dla tych testów w praktyce klinicznej – zaznacza prof. Krumholz.Wstępne wyniki badań z Chin sugerują jednak, że jeden z najpopularniejszych typów testów na covid-19 (tzw. szybki test molekularny TR-PCR) może dawać fałszywie ujemne wyniki u 30 proc. pacjentów. Choć doniesienia Chińczyków nie zostały jeszcze zrecenzowane, to jednak zarówno prof. Krumholz, jak i jego koledzy z wielu różnych zespołów badawczych wyrazili nimi zaniepokojenie. Według nich, odsetek fałszywie ujemnych wyników w Stanach Zjednoczonych może być jeszcze wyższy.
– Wielu moich pacjentów z objawami wskazującymi na covid-19 ma negatywne wyniki testów na obecność koronawirusa – potwierdza dr Alain Chaoui, szef Congenial Healthcare, gdzie leczonych jest ponad 50 tys. pacjentów z 5 różnych lokalizacji w Massachussetts.
Czytaj także: "Wynik po 10-15 minutach". Są dwa rodzaje testów na koronawirusa, jeden bardziej wiarygodny
Testy na koronawirusa: "Nawet jeśli wynik jest negatywny, lepiej zakładać, że mamy covid-19"?
Popularne m.in. w USA testy RT-PCR identyfikują fragmenty wirusowego materiału genetycznego obecnego w wymazie. Tego typu badania genetyczne pozwalają na wykrywanie w próbce pobranej od pacjenta RNA wirusa SARS-CoV-2. Do testów na koronawirusa wykorzystuje się wymazy z jamy nosowo-gardłowej, plwocinę, a czasem próbki krwi, stolca lub moczu. Zdaniem prof. Krumholza, mimo że mogą one dawać fałszywie ujemne wyniki w około 30 proc. przypadków, to, jednak jeśli uzyskamy pozytywny rezultat, to możemy być pewni, że mamy infekcję. Dzieje się tak z kilku powodów. Jakich?⦁ próbki wymazu mogą nie zawierać wystarczającej ilości materiału genetycznego, by wyniki testów były dokładne (zdarza się to często u pacjentów, którzy nie mają objawów covid-19 w momencie badania);
⦁ wymazy z jamy nosowo-gardłowej mogą nie być wykonane prawidłowo (procedura może być problematyczna zarówno dla pacjentów, jak i dla lekarzy);
⦁ fałszywie ujemne wyniki mogą być skutkiem niewłaściwego procesu przechowywania w laboratorium lub używania niektórych chemikaliów.
Zarówno prof. Krumholz, jak i dr Chaoui zalecają pacjentom, którzy uzyskali w takich testach negatywny wynik na obecność koronawirusa, by nadal kontynuowali kwarantannę, dopóki nie ustaną u nich objawy covid-19 na przynajmniej 72 godziny. Specjaliści podkreślają, że fałszywie ujemne wyniki mogą zdarzyć się wtedy, jeśli testy zostaną wykonane za wcześnie lub za późno w stosunku do tego, w jakim stopniu rozwinęła się u nas infekcja lub w przypadku, gdy próbki pobrane do testów nie zostaną od nas pozyskane poprawnie. To samo może dotyczyć ich przetwarzania.
Najnowsze informacje na temat koronawirusa:
⦁Gdzie najlepiej na świecie radzą sobie z koronawirusem? [LISTA KRAJÓW]⦁ Komu może pomóc krew tych, którzy wyleczyli się z covid-19?
⦁ Leki przeciwmalaryczne mogą być stosowane w leczeniu covid-19? Decyzja amerykańskiej agencji
źródło: American Counsil of Science & Health/NEPR.net/ Live Sciene/"New York Times"