"Władza w rękach psychopaty". Tak prezydent Poznania opisał Amerykanom sytuację Polski
Prezydent Poznania użył mocnych słów w czasie internetowej transmisji na Facebooku. Raportował, ale i komentował obecną sytuację związaną z epidemią koronawirusa i nieustannie planowanymi wyborami prezydenckimi. – Mamy teraz dwa dramaty w Polsce – stwierdził Jacek Jaśkowiak.
– To jest nasz największy dramat, że niezależność premiera, prezydenta i poszczególnych ministrów nie jest taka, jaka powinna w państwie być. Mamy sytuację chorego państwa, które musi w tej chwili poradzić sobie z wielkim problemem, z pandemią, z tym, by ratować życie i zdrowie ludzi. To jest na dzisiaj nasz największy dramat – podkreślił Jaśkowiak.Powiedziałem, że mamy teraz dwa dramaty w Polsce. Z jednej strony, mamy to nieszczęście koronawirusa i pandemii. Ale też mamy olbrzymi kryzys polskiego państwa, w którym - w wyniku demokratycznych wyborów parlamentarnych - niestety władza skupiona jest w rękach, dla mnie, psychopaty.
Czytaj też: OBWE ostro podsumowała wyborcze pomysły PiS. Te argumenty dają do myślenia
Wiceminister spraw zagranicznych, szef PiS w Poznaniu, Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział, że po świętach spotka się z Jaśkowiakiem. – Uważam, że Poznań w niewystarczający sposób skupia się na pomocy przedsiębiorcom. Mam nadzieję, że podczas tego spotkania przekonam pana prezydenta, żeby w większej mierze skupił się na realnych problemach, które ma do rozwiązania, a bardziej abstrahował od swojej działalności publicystycznej – uznał.
To nie pierwszy raz, kiedy Jacek Jaśkowiak stracił cierpliwość. Wcześniej ostro wypowiedział się o osobach dzwoniących do sanepidu. – Sanepid nie jest od tego, by państwa informować, czy Castorama jest czynna, czy też nie – stwierdził
Czytaj też: W jednym województwie śmiertelność jest dużo wyższa. Jako jedyne podaje prawdziwe dane?