Nadzorować i karać, ale... inaczej. Policja ma nowe wytyczne związane z koronawirusem

Anna Dryjańska
Mniej mandatów, więcej pouczeń – takie są nowe wytyczne policji ws. nakładania kar za łamanie ograniczeń związanych z koronawirusem. Efekty nowej strategii funkcjonariuszy są widoczne z dnia na dzień.
Policja będzie wystawiać mandaty w związku z koronawirusem tylko w ostateczności. Powstały nowe wytyczne dla funkcjonariuszy. fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Ponad dwa tysiące mandatów dziennie wystawiali Polakom policjanci za łamanie ograniczeń wprowadzonych przez rząd w związku z epidemią koronawirusa.

Na uciążliwe kontrole skarżyli się samotni rowerzyści. W sieci pojawiły się też filmiki z interwencji funkcjonariuszy, np. gdy pod smażalnią ryb w Mikołowie domagali się odpowiedzi na pytanie o to, co zamówili klienci (którzy trzymali między sobą wymaganą odległość 2 m) i grozili im konsekwencjami, jeśli nie wyjawią tej informacji.

Przeczytaj także: "Złodzieje byli bardziej profesjonalni". Wojtunik krytykuje policję za "interwencję"


Teraz taktyka policjantów się zmieniła. Wszystko przez nowe wytyczne, które zaczęły obowiązywać mundurowych. Mają oni wypisywać mandaty tylko za najpoważniejsze naruszenia zasad wprowadzonych przez rząd. W pozostałych przypadkach sankcją ma być pouczenie.

Jak podaje RMF, okazuje się, że w pierwszej dobie po wprowadzeniu nowych wytycznych liczba koronawirusowych mandatów spadła z 2 tys. do 1,3 tys. dziennie.

– Nie chcemy mieć powodów do karania, dlatego w pierwszej kolejności apelujemy o stosowanie się do obowiązujących ograniczeń – powiedział inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.

źródło: RMF