On naprawdę to powiedział? Sasin przyznał, że tworzone są pakiety wyborcze, chociaż nie ma ustawy
Jacek Sasin był gościem rozmowy Konrada Piaseckiego w TVN24. Dziennikarz podpytywał ministra aktywów państwowych o organizację wyborów prezydenckich. Polityk był wyjątkowo wylewny, a jego odpowiedzi wręcz zaskakujące szczerością.
– Ustawa, która, mam nadzieję, zostanie uchwalona, mówi o tym, że 7 dni przed wyborami te pakiety wyborcze poczta będzie dostarczać do wyborców i tak zmierzamy to zrobić. Wybory rozpisane są na 10 maja, ta data nas obowiązuje, nie ma konstytucyjnej możliwości, żeby przesuwać te wybory na dalszą datę – stwierdził Sasin.
Pytany o to, co będzie, kiedy Poczta Polska roześle pakiety do obywateli, a Sejm nie zdoła odrzucić weta Senatu dot. głosowania korespondencyjnego, stwierdził, że wtedy nie będą one oficjalnymi dokumentami. Wtedy, w myśl "nasz pomysł albo żaden", winę za marnotrawienie pieniędzy podatników zrzuci na opozycję, która nie zgodziła się na głosowanie.
Czytaj także: Kaczyński zagroził Sasinowi dymisją? Wyciekły kulisy przygotowań do wyborów
źródło: TVN24