Szumowski ostrzega Polaków. Ostre restrykcje mogą jeszcze wrócić

Łukasz Grzegorczyk
Wszyscy zastanawiają się, kiedy rząd PiS zniesie resztę obostrzeń. Tymczasem Łukasz Szumowski w TVN24 dał do zrozumienia, że niepokoi go sytuacja, iż Polacy masowo ruszyli na zakupy. Minister zdrowia nie wykluczył ponownego wprowadzenia ograniczeń w przemieszczaniu się.
Łukasz Szumowski nie ukrywa, że ograniczenia przynajmniej częściowo mogą wrócić. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Duża część tych osób nie stosuje zaleceń, które wydajemy. Noszą maseczki na brodzie zamiast na nosie i ustach. To powoduje ryzyko zaprzepaszczenia tego, co wypracowaliśmy przez ten długi czas kwarantanny – powiedział Łukasz Szumowski. Ministrowi chodziło o osoby, które masowo ruszyły na zakupy po otwarciu galerii handlowych.

Czytaj także: Gigantyczna kolejka przed Ikeą. Polacy ruszyli na zakupy po zniesieniu restrykcji

Minister zdrowia nie ukrywał, że to niemożliwe, by wrócić do tak dużego "zamrożenia" gospodarki, jakie rząd PiS wprowadził w poprzednich tygodniach. – Taśma może jednak pójść do tyłu, a na pewno zatrzymać w przewijaniu do przodu. To znaczy, że kolejny etap luzowania obostrzeń może zostać zamrożony. Być może jakieś restrykcje w poruszaniu się mogą zostać wprowadzone – dodał.


Przypomnijmy, że od 4 maja Polacy mogą wybrać się na zakupy do galerii handlowych, które wznowiły działalność na specjalnych zasadach. Otwarto także m.in. sklepy budowlane i hotele. Na razie nie wiadomo, kiedy rząd zdecyduje się na kolejne etapy odmrażania gospodarki. Z nieoficjalnych informacji wynika, że 18 maja może nastąpić częściowe otwarcie restauracji i barów.

Czytaj także: "Gdy widzą pielęgniarkę, przechodzą na drugą stronę ulicy". Ona zbiera przykłady hejtu na personel

źródło: TVN24