Wyjątkowo krótki i celny komentarz Kazika do zamieszania z jego piosenką w Trójce
Takiej reklamy tylko pozazdrościć - od piątkowego wieczoru sprawa piosenki Kazika Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój" jest jednym z najgorętszych tematów dyskusji. Utwór znalazł się na pierwszym miejscu Listy Przebojów Programu Trzeciego. A w sobotę wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Co na to sam Kazik? Niewiele...
Głosowanie w Trójce unieważniono
Zwycięstwo piosenki Kazika odczytano jako powiew normalności. Ale to trwało tylko chwilę. W sobotę ze stron Polskiego Radia zniknęły wszelkie informacje o 1998. notowaniu listy. Wieczorem zaś dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski obwieścił, że głosowanie unieważniono.Czytaj także: Dyrektor Trójki wydał komunikat ws. piosenki Kazika. Głosowanie unieważniono
"Podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy" – stwierdził Kowalczewski. A prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska zapewniła, że to nie ma nic wspólnego z cenzurą.
Komentarz Kazika
Dziennikarz Jacek Nizinkiewicz poprosił Kazika Staszewskiego o komentarz do całego tego zamieszania. Odpowiedź, jaką otrzymał od lidera Kultu, opublikował na Twitterze.– Ty to zamierzasz publicznie komentować – spytał dziennikarz.
– Ale po co? To się samo komentuje – odpowiedział Kazik.
Czytaj także: Piosenka Kazika wywołała trzęsienie ziemi w Trójce. Oto cały tekst utworu o Kaczyńskim
Faktycznie, wszystkie wydarzenia, jakie nastąpiły po piątkowym wydaniu listy są wystarczającym komentarzem. Twórca LP3 Marek Niedźwiecki postanowił odejść z Trójki. Kolejni artyści dołączają zaś do bojkotu stacji, m.in. Dawid Podsiadło i Organek.
Przy całym tym zamieszaniu nie brak komentarzy, że jeszcze niedawno Kazik Staszewski wydawał się być cichym zwolennikiem obozu tzw. dobrej zmiany.
Czytaj także:
Kazik nie demonizuje rządów PiS i polityką nie zamierza się bawić. Nie interesują go żadne pyskówki w Sejmie
Kazik puszcza oko do elektoratu PiS. "Wolę Kaczyńskiego" – mówi w Chicago. "Przechodzi kryzys, czy to tak na stałe?"