Wiec Dudy w Garwolinie jest "lepszy" od protestu w Warszawie? Zastępy policji ściągają do stolicy
Policja ogłosiła, że na mocy rozporządzenia rządu związanego z koronawirusem wszelkie manifestacje, które będą odbywały się w sobotę w Warszawie, będą nielegalne. Dlatego funkcjonariusze już gromadzą się w centrum stolicy przed zapowiadanym na popołudnie przez przedsiębiorców protestem, którzy powołują się na Konstytucję. Tymczasem w Garwolinie trwa niczym niezakłócany wiec Andrzeja Dudy, w którym uczestniczy kilkadziesiąt osób.
Polakom ciężko wierzyć w wersję policji także ze względu na zachowanie obozu rządzącego, który w sobotę w Garwolinie zorganizował wiec Andrzeja Dudy. W zgromadzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób. W tym przypadku służby jednak nie zareagowały, nikogo nie spisano i nie nałożono na nikogo dotkliwych mandatów, a tym bardziej nikogo nie potraktowano gazem łzawiącym, jak podczas poprzedniego protestu przedsiębiorców. Uwagę na ten fakt zwrócił min. były senator PO Stanisław Gawłowski.
"Hej polska policjo, czy spisujecie ludzi w Garwolinie⁉️Tam odbywa się nielegalne zebranie. Jest ponad 50 osób i nie zachowują odległości 2m. Ja rozpoznaję jednego obywatela. Nazywa się Andrzej Duda. Obecnie mieszka w Warszawie ul.Krakowskie Przedmieście. Dostanie 10 tys.mandatu?" – napisał na Twitterze Gawłowski.
Czytaj także: Dramatyczny protest przedsiębiorców w Warszawie. Policja użyła gazu łzawiącego