Zrugał rząd PiS, Terlecki nazwał go "świrem". Kim jest Ziemowit Gowin?

Katarzyna Zuchowicz
Najmłodszy syn wicepremiera Gowina usunął w cień aferę z braćmi Szumowskimi, spadek poparcia dla Andrzeja Dudy, nawet pandemię koronawirusa. Ziemowit Gowin i jego piosenka o tym, by "pogonić pisowskich frajerów", od kilku dni jest wszędzie. "To jakiś świr" – komentował Ryszard Terlecki. Kim jest Ziemowit Gowin? – Nigdy go nie spotkałem, ale po tej piosence nabrałem dla niego dużej sympatii – mówi nam poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz.
Syn Jarosława Gowina, Ziemowit Gowin rapuje o końcu PiS-u i państwie z dykty. Fot. YouTube.com / Obiektywizm
"W czasach, gdy Polska jest totalnie szpetna. Państwo z dykty? Chyba z totalnego g*wna. Obywatele rząd – sprawa nierówna" – rapuje Ziemowit Gowin. Na rządzących nie zostawia suchej nitki i od kilku dni w Polsce dużo się o nim mówi. Ma pewnie tyle samo zwolenników co przeciwników.

– Syn jest dorosłym człowiekiem, ma prawo do swoich poglądów. Różnice zdań w sprawach politycznych w niczym nie zaburzą naszych świetnych relacji – zareagował spokojnie Jarosław Gowin.

Czytaj także: "Postawmy PiS-owcom polityczną mogiłę". Syn Gowina atakuje rząd w Hot16challenge2


Gowin rzadko mówi o rodzinie


Ziemowit Gowin ma 27 lat, jest najmłodszym dzieckiem wicepremiera. Wcześniej raczej nikt go nie znał. Pytam polityków, którzy byli kiedyś blisko Gowina lub są związani z Krakowem. – Nie mam o nim zielonego pojęcia. Nigdy go nie spotkałem, nigdy nie rozmawiałem z Jarkiem na jego temat – mówi jeden z nich.

Wśród członków Młodej Prawicy związanej z Jarosławem Gowinem podobnie. – Nigdy nie rozmawialiśmy z panem premierem Gowinem o kwestiach prywatnych. Nie poruszamy tematów rodzinnych. Pan premier pozostawia sferę rodziną w prywatności – mówi jeden z działaczy stowarzyszenia.

Faktycznie lider Porozumienia rzadko mówi o rodzinie. Jego żona i dzieci rzadko obecne są w mediach. "Gdy planowaliśmy trzecie dziecko, to chodziłam do kościoła św. Idziego i modliłam się o chłopca. I byłam jeszcze na tyle bezczelna, że modliłam się, żeby miał niebieskie oczy. I Ziemowit ma takie oczy" – powiedziała niemal 10 lat temu w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Anna Gowin.

Niektórzy bardziej kojarzą jedynie starszego syna wicepremiera, Zbigniewa. – Był u nas długo w Platformie, jeszcze po tym jak jego tata wypisał się z PO. O drugim synu nie słyszałem. Pierwszy raz zobaczyłem go dopiero teraz, przy okazji #Hot16Challenge2 – przyznaje w rozmowie z naTemat Aleksander Miszalski, poseł KO z Krakowa, wcześniej wieloletni radny i szef PO w tym mieście.

Reakcje na rap Ziemowita Gowina


Ziemowit Gowin zaistniał publicznie nagle, wraz z nim pojawił się szok i niedowierzanie. "Syn Gowina wulgarnie o PiS", "Wulgarnie zaatakował rząd", "Ostro o władzy" – tytuły z mediów mówią same za siebie.

– Fajnie, ale czy nie za ostro ocenia kumpli swojego taty? Nie jestem też pewny, czy Ziemowit rapując o "pajacach na górze", jest świadomy, że przekazuje bolesną prawdę o własnym ojcu – komentował Skiba.

– To jakiś świr – oddał emocje rządzących wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. I spirala wokół syna Gowina cały czas się nakręca. Niektórzy internauci zaczęli grzebać na jego koncie i komentarzach na Facebooku. Tu pojawiają się zdjęcia z tęczą LGBT, było też logo "Piekło Kobiet" z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Ojcowie raperów w Porozumieniu


– A ja bardzo dobrze to odbieram – mówi o rapie Ziemowita Gowina poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz.

– Trzeba się cieszyć, że młodemu człowiekowi na czymś zależy. Dobrze, że mamy pokolenie ludzi, którzy o coś walczą i nie myślą tylko o konsumpcjonizmie. A gdy coś im się nie podoba, to się buntują. Przecież nie wszystko w polityce zawsze jest dobre i prawe – reaguje w rozmowie z naTemat.

Poseł Sośnierz rozumie, że wulgaryzmy wpisane są w rap i nie potępia ich. – Wiadomo, że przekleństwa są jego niezbędnym elementem. To jest element tego nurtu. Czy ja zgadzam się z Ziemowitem Gowinem w poglądach, czy nie, to zupełnie inna sprawa. Ale jest człowiekiem wolnym, w ciekawej formie artystycznej powiedział to co myśli. Cieszę się, że w Polsce są ludzie wolni, że wyrażają swoje poglądy – podkreśla.

A że syn wicepremiera krytykuje rząd swojego ojca? – A w rodzinach nie kłócą o PO i PiS? – odpowiada poseł.

Andrzej Sośnierz śmieje się: – W Porozumieniu mamy ojców raperów. Mi to absolutnie nie przeszkadza, jestem zadowolony.

Jego syn jest w Konfederacji. Najczęściej się zgadzają, jak mówi, różnią się głównie co do metod, a nie co do celów. Dobromir Sośnierz również nagrał swój utwór w ramach #Hot16Challenge2. Ale to po rapie Ziemowita Gowina do posła Porozumienia napisał jeden z internautów. – Napisał: No proszę jakich wychowaliście synów. Jak rozumiem, on wychowuje swoje dziecko tak, że nie ma prawa do własnych poglądów, tylko musi mówić to, co ojciec każe? Gratuluję. Przecież, na Boga, nasze dzieci są wolnymi jednostkami. To są wolni ludzie! – reaguje.

Syna wicepremiera nie poznał, nigdy nie mieli okazji się spotkać. – Ale po tej piosence nabrałem dla niego dużej sympatii – mówi.

Kim jest syn wicepremiera Gowina


Ziemowit Gowin jest filozofem, pisze doktorat w Instytucie Filozofii Społecznej Uniwersytety Warszawskiego. W mediach pojawiły się elaboraty o tym, że jest wielbicielem Ayn Rand, autorki "Atlasu zbuntowanego" i twórczyni tzw. obiektywizmu. Na studiach zajmuje się jej dorobkiem. Na stronie obiektywizm.pl znajdują się jego eseje z czasów, gdy był magistrem – m.in. o uczciwości, niezależności, integralności, sprawiedliwości i wiele innych. "Interesuje się analityczną metafizyką, epistemologią, filozofią umysłu i filozofią języka" – informuje krótka nota o autorze.

Był też związany "Teologią Polityczną". Nazwisko Ziemowita Gowina pojawia się też na stronie Centrum Kapitalizmu, gdzie czytamy, że jest wiceprezesem. "Manifestujemy, networkujemy i jednoczymy ruch wolnościowy w Polsce. Sprzeciwiamy się ingerencji państwa w życie obywateli. Bronimy przedsiębiorczości na gruncie moralnym. Robimy dobry PR dla kapitalizmu" – tym zajmuje się centrum.

Jarosław Gowin już kiedyś mówił w wywiadzie, że syn ma identyczne zainteresowanie, co on, pasjonuje się filozofią i polityką, ma prawicowe poglądy, zgadzają się w sprawach gospodarczych. "w sprawach kulturowych czy moralnych jestem dla niego zgniłym liberałem" – mówił.

Wspomniał, że syn związał się z ruchem narodowym, ale nie przez duże "R" i "N". "Nie demonizujcie Ruchu Narodowego" – taki jego tekst pojawił się w "Teologii Politycznej" w 2013 roku.

Pytam w oddziałach Ruchu Narodowego na Mazowszu i na południu Polski, ale nikt go nie kojarzy. Nigdy, jak słyszę, nie był w strukturach tych oddziałów.
Syn jest zdolnym filozofem i bardziej jako ojciec jestem dumny z jego esejów filozoficznych niż z osiągnięć wokalnych, ale jest wolnym, dorosłym człowiekiem. Ma prawo do swoich poglądów. Trudno, żebym nie słuchał. Nigdy nie byłem fanem rapu. Od wczoraj tym bardziej. Proszę pozwolić, że moją szczegółową recenzję tego utworu pozostawię do rozmowy z synem – tak w Radiu Plus zareagował na piosenkę Jarosław Gowin. W TVN24 powiedział zaś z uśmiechem: – Jeżeli będzie mnie pytał o zdanie, to raczej bym mu doradzał, żeby się skoncentrował na rozwoju swoich talentów filozoficznych, niż wokalnych.

Czytaj także: "Porozmawiamy w cztery oczy". Gowin o piosence syna i opinii Terleckiego