Zagroził śmiercią Trzaskowskiemu. Reakcja policji była błyskawiczna

Tomasz Ławnicki
41-letni mieszkaniec Poznania został zatrzymany przez policję w związku z groźbami, jakie kierował wobec kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Zawiadomienie o pogróżkach przekazała Kancelaria RP Andrzeja Dudy, bo to z nią skontaktował się poznaniak, informując o zamiarze zabicia prezydenta Warszawy.
Poznań: zatrzymano mężczyznę, który groził śmiercią Rafałowi Trzaskowskiemu. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta

Pogróżki pod adresem Trzaskowskiego

Do zatrzymania autora gróźb karalnych pod adresem Rafała Trzaskowskiego doszło w środę. O fakcie tym informuje wielkopolska policja.

"Sprawca pogróżek wczoraj po południu skontaktował się z Kancelarią Prezydenta RP i przekazał wiadomość, że zabije Rafała Trzaskowskiego. SOP natychmiast zawiadomił o tym policję. Wszystkie tropy wiodły do Poznania. Sprawę przejęli więc policjanci tej jednostki" – czytamy w czwartkowym komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Policjanci z wydziału kryminalnego namierzyli podejrzanego w jego mieszkaniu. Jak wynika z komunikatu, 41-latek w chwili zatrzymania nie był pod działaniem jakichkolwiek środków psychoaktywnych i alkoholu. Mężczyzna nie był dotąd notowany w rejestrach policyjnych.


Można się spodziewać, że 41-latek stanie przed sądem. Rafał Trzaskowski został bowiem poinformowany o incydencie i złożył zawiadomienie o przestępstwie.

Kampania Trzaskowskiego

W weekend Rafał Trzaskowski był z wizytą w Poznaniu. "Nie będę prezydentem totalnej opozycji" – deklarował podczas wystąpienia na Pl. Wolności.

Formalnie kampania ruszyła wraz z ogłoszeniem daty wyborów prezydenckich. W czwartek Trzaskowski złożył w PKW podpisy konieczne do zarejestrowania komitetu wyborczego. Do 10 czerwca ma czas na zebranie 100 tys. podpisów poparcia.

Czytaj także: Bardzo mało czasu na zebranie 100 tys. podpisów. Wiadomo, jaki będzie kalendarz wyborczy