Już wiadomo, za co Duda pozwał Trzaskowskiego. Chodzi o liczbę bezrobotnych

Anna Dryjańska
O tym, że Andrzej Duda pozwie Rafała Trzaskowskiego w trybie wyborczym było wiadomo już w czwartek. W piątek sztab kandydata PiS ujawnił czego dotyczy kość niezgody. Okazuje się, że chodzi o słowa, które kandydat KO wypowiedział na wiecu we Wrocławiu o liczbie bezrobotnych. Pełnomocnik sztabu Andrzeja Dudy Krzysztof Sobolewski nazwał to "jednym z kilku kłamstw, które udało mu się powiedzieć w ostatnim czasie".
fot. Jakub Porzycki / fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Wniosek wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie w piątek rano. Sztab Andrzeja Dudy domaga się, by Rafał Trzaskowski sprostował słowa o prawie 1 milionie osób, które ostatnio straciły pracę. Kandydat Koalicji Obywatelskiej wygłosił je 14 czerwca podczas wiecu we Wrocławiu.

"Dzisiaj w Polsce prawie milion osób straciło pracę. I też pytam pana prezydenta: dlaczego nie stoi pan przy wszystkich tych, których rząd pozostawił samym sobie? Co pan zrobił dla tych wszystkich, którzy dzisiaj tracą pracę?" – pytał rywala Trzaskowski.


Przeczytaj także: "Ch*jem, który zwalnia, jestem ja". List szefowej średniej firmy w czasie koronawirusa

Sztab Andrzeja Dudy domaga się, by kandydat KO opublikował sprostowanie we wszystkich mediach, które zacytowały jego wypowiedź o milionie nowych bezrobotnych.

Co to jest pozew w trybie wyborczym?

Pozew w trybie wyborczym to narzędzie dostępne kandydatowi i jego sztabowi w czasie kampanii wyborczej. Polityk, który uzna informacje rozpowszechniane przez konkurenta za nieprawdziwe, może skierować sprawę do sądu. Sąd ma obowiązek rozstrzygnąć spór w ciągu 24 godzin.

Przeczytaj też: "Po trupach dzieci do celu". Rubik ostro krytykuje Dudę za nagonkę na LGBT