Wrocław: Zwolennik Dudy uderzył dziennikarza w głowę. Zdumiewająca reakcja policji

Tomasz Ławnicki
Poważny incydent na Rynku we Wrocławiu tuż przed wyborczym wystąpieniem Andrzeja Dudy. Jeden ze zwolenników kandydata PiS, trzymający w ręku jego transparent wyborczy, uderzył w tył głowy dziennikarza portalu GazetaWroclawska.pl.
Wrocław: Zwolennik Dudy uderzył dziennikarza w głowę. Zdumiewająca reakcja policji. Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Zwolennik Andrzeja Dudy zaatakował lokalnego dziennikarza prowadzącego transmisję na żywo z Rynku. Mężczyzna z dużą siłą uderzył reportera w tył głowy – relacjonuje GazetaWroclawska.pl. Obecna na miejscu policja spisała napastnika, ale nie został jednak zatrzymany. Co więcej, mężczyzna w dalszym ciągu uczestniczył w wyborczym wiecu Andrzeja Dudy. Niewytłumaczalnych decyzji policji na wrocławskim Rynku było więcej. Wiadomo, że z powodu epidemii koronawirusa zgromadzenia publiczne z udziałem więcej niż 150 osób są zabronione. Na Rynku we Wrocławiu było kilka tysięcy ludzi - i zwolenników Andrzeja Dudy, i także przeciwników. Mało kto był w maseczce. Policja jednak nie reagowała.


Czytaj także: Nieustający gwizd podczas wystąpienia Dudy. Prezydent nie miał łatwo we Wrocławiu

Andrzej Duda nie miał we Wrocławiu łatwo. Jego przemówieniu w stolicy Dolnego Śląska towarzyszył nieustanny gwizd. Prezydent zaś w swoim przemówieniu raz po raz podniesionym głosem dekarował: "Ja jestem stabilny". W związku z wizytą Andrzeja Dudy we Wrocławiu zmobilizowano wzmocnione oddziały służb porządkowych. W bocznych uliczkach zaparkowane, gotowe do interwencji stały m.in. policyjne pojazdy z armatkami wodnymi.