Trzaskowski ujawnia wewnętrzne sondaże. To powinno dać nową energię jego wyborcom

Rafał Badowski
Rafał Trzaskowski ostatnie godziny kampanii spędza między innymi w Obornikach Śląskich. Na wiecu w tym dolnośląskim mieście zwrócił się bezpośrednio do PiS. – Za tę falę nienawiści zapłacicie w tych wyborach, ludzie nie chcą takiej władzy, chcą zmiany – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Ujawnił też, co mówią ostatnie wewnętrzne sondaże.
Rafał Trzaskowski ujawnił w Obornikach Śląskich, że wewnętrzne sondaże PO pokazują, że wygrywa z Andrzejem Dudą. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
– Nasze wewnętrzne sondaże pokazują nam, że wygrywamy, ale potrzebna jest mobilizacja – powiedział Rafał Trzaskowski w Obornikach Śląskich. Wcześniej o wewnętrznych (czyli zwykle dokładniejszych niż te zamawiane przez media) badaniach poparcia mówił też w TVN24 Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej.

Jak stwierdził, z ostatnich danych wynika, że Rafał Trzaskowski prowadzi z przewagą jednego punktu procentowego. – Dziś potrzebna jest pełna mobilizacja, dziś trzeba dzwonić do znajomych. Teraz albo nigdy, albo wygramy to teraz, albo nigdy – emocjonował się sztabowiec Trzaskowskiego.


Czytaj także: Wyraźniejsza przewaga Dudy w nowym sondażu. To pokazuje, co musi zrobić Trzaskowski

Tymczasem ostatnie wyniki sondaży przygotowywanych na zlecenie mediów są wyrównane. W badaniu Ipsos dla oko.press Andrzej Duda wysunął się jednak o trzy punkty procentowe przed Rafała Trzaskowskiego, ale jak zauważono, taka przewaga niczego nie przesądza. Mieści się ona w granicach błędu statystycznego. 

Z kolei z badania Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że minimalnie prowadzi Rafał Trzaskowski. Jednak walka toczy się o wyborców niezdecydowanych i trwać będzie do samego końca.

Czytaj także: Trzaskowski o włos przed Dudą. Walka będzie trwać do samego końca