Kolizja ze zwierzęciem. Jakie ubezpieczenie przyda się w takiej sytuacji?

Artykuł sponsorowany
Ponad 20 tysięcy. Do tylu przypadków kolizji pojazdów ze zwierzętami dochodzi każdego roku w Polsce. Według Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWIK) najwięcej takich zdarzeń na drogach ma miejsce w kwietniu, maju oraz październiku i listopadzie. Jak można się ubezpieczyć od szkód powstałych na skutek wypadków z udziałem zwierząt?
Ochronę finansową w razie kolizji ze zwierzęciem zapewni dobrowolne ubezpieczenie autocasco (AC) i ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) Silvia Cozzi / 123rf.com
Artykuł powstał w ramach cyklu #ODPOWIEDZIALNI
Ochrony w razie kolizji z dzikim zwierzęciem należy szukać w ofertach dobrowolnego ubezpieczenia autocasco (AC). Większość polis AC zakłada naprawę albo zwrot kosztów naprawy samochodu w ramach odszkodowania w związku z wypadkiem spowodowanym najechaniem na leśne zwierzę. Kluczowe w tym zdaniu jest słowo "większość".

Ubezpieczenie AC to przykład polisy, której zakres ochrony nie jest ściśle określony. Firmy mogą go dowolnie kształtować. Dlatego kierowca powinien przy zakupie wczytać się w Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU), aby upewnić się, czy wybrana polisa przewiduje zabezpieczenie przed szkodami spowodowanymi kolizją ze zwierzyną leśną.

Po wypadku, którego skutkiem są szkody materialne (uszkodzenie pojazdu), należy skontaktować się jak najszybciej z towarzystwem, z którym podpisało się umowę na polisę AC. Zwłoka nie jest wskazana, ponieważ w takiej umowie często znajdziemy zapis o czasie, jaki mamy na zgłoszenie takiego zdarzenia. Jeśli go przekroczymy, stracimy szansę na odszkodowanie.

Zgłoszenie zdarzenie w odpowiednim terminie do ubezpieczyciela zazwyczaj rozwiązuje sprawę rekompensaty za wypadek z udziałem dzikiego zwierzęcia. A czy znak ostrzegawczy o zwierzętach na drodze, gdzie miało miejsce zdarzenie, wpływa na prawo do ubiegania się o odszkodowanie z tytułu polisy AC? Na ogół ten czynnik nie ma znaczenia, ale jak zawsze warto wczytać się w OWU.

Ubezpieczenie AC przyda się również wtedy, gdy doszło do wypadku z udziałem zwierzęcia domowego lub hodowlanego. Jeśli nie nastąpił on z winy kierowcy, a właściciel zwierzęcia jest zabezpieczony przed odpowiedzialnością od szkód wyrządzonym przez jego zwierzę, kierowca jako poszkodowany może skorzystać z jego ubezpieczenia.

Co w sytuacji, gdy kolizja ze zwierzęciem doprowadziła do uszczerbku na zdrowiu kierowcy lub pasażera samochodu? W tym przypadku ubezpieczenie AC nie ma już zastosowania. Aby móc liczyć na odszkodowanie z tytułu poszkodowania kierowcy/pasażera, należy zawczasu wykupić dla danej osoby ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW).

Dobrym (bo i korzystnym dla portfela) pomysłem na zagwarantowanie sobie kompleksowej ochrony jest zakup ubezpieczeń komunikacyjnych i osobowych w pakiecie. Za pakiet pełnej ochrony ubezpieczenia samochodu OC+AC+NNW u jednego ubezpieczyciela właściciel samochodu zapłaci mniej, niż gdyby każdą z polis kupił oddzielnie.

Artykuł sponsorowany