UE porozumiała się w sprawie budżetu. W treści jest zapis, który nie spodoba się PiS
Liderzy państw członkowskich Unii Europejskiej zawarli nad ranem porozumienie ws. przyszłego budżetu i funduszu odbudowy na lata 2021-2027. Negocjacje nad kształtem dokumentu trwały całą noc. Ostatecznie w nowym budżecie będzie zapis, który uzależnia dotacje unijne od praworządności danego państwa członkowskiego.
Zmiany budżetowe
Jeśli chodzi o sam budżet UE, to widać w nim spory ukłon w stronę oszczędniejszych państw (Austrii, Holandii, Szwecji i Danii), które wywalczyły mniejszą kwotę na bezzwrotne dotacje, czyli 390 mld euro, a nie 500 mld jak wcześniej zakładano. Pozostałe 360 mld euro będzie przeznaczone na pożyczki dla krajów UE.Przypomnijmy, że w poniedziałek wieczorem widać było, że polskiemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu puszczały już nerwy podczas przeciągających się negocjacji. Podczas jednej z konferencji prasowych nazwał państwa, które blokowały porozumienie "skąpcami".
– Podstawowy parametr to wymuszona przez grupę skąpych państw kwota wynegocjowana do dalszych rozmów. Tak należy skomentować nasze nocne rozmowy. Wstępnie na stole jest kwota 390 mld euro w dotacjach – powiedział Mateusz Morawiecki.
Czytaj także: Jest nowa propozycja szefa RE. PiS bez szans na wykreślenie zapisu o praworządności