W Hiszpanii zamykają dyskoteki i kluby. Ograniczenia po wzroście zakażeń SARS-CoV-2

Zuzanna Tomaszewicz
W związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem władze Katalonii postanowiły zamknąć dyskoteki i kluby nocne oraz ograniczyć działalność restauracji i kawiarni. W sobotę w tym regionie Hiszpanii przybyło aż 1493 nowych nosicieli wirusa. Zmarły zaś trzy osoby.
Władze Katalonii wprowadziły nowe ograniczenia dot. koronawirusa. Fot. Pxhere.com
– Jesteśmy w momencie krytycznym. Nie możemy myśleć, że wirus jest pod kontrolą. Nasza recepta to utrzymanie dystansu społecznego, mycie rąk, noszenie maseczek, ograniczenie przemieszczania się i spotkań towarzyskich – powiedział podczas konferencji prasowej Josep Maria Argimon, sekretarz ds. zdrowia publicznego Katalonii.

Władze regionu postanowiły zamknąć wszystkie kluby nocne w Barcelonie i 60 innych gminach. Zrezygnowano też z organizacji koncertów muzycznych. Ponadto ograniczono też funkcjonowanie restauracji i kawiarni – mogą być one otwarte tylko do północy. Kasyna i sale z bingo mają być zamykane o godz. 24.00.


Restrykcje będą obowiązywać przez kolejne 15 dni. Ograniczenia weszły w życie w sobotę 25 lipca.

Katoloński resort zdrowia poinformował w sobotę o kolejnych 1493 przypadkach koronawirusa i trzech zgonach. Wiadomo również, że 70 proc. nowych zakażeń przypada na Barcelonę i znajdującej się niedaleko niej pobliskie gminy.

Czytaj także: "Proszą, by nie wychodzić z domów". Wirus znów atakuje w Hiszpanii, nowe obostrzenia w Barcelonie


źródło: "El Pais"