Rosja twierdzi, że ma szczepionkę na SARS-CoV-2. W sierpniu mają ruszyć pierwsze zabiegi

Monika Piorun
Po pierwszych pozytywnych wynikach badań na ludziach (na 20-osobowej grupie ochotników), nowa szczepionka rosyjskiej produkcji ma być wykorzystana do dobrowolnego szczepienia grup wysokiego ryzyka zakażenia koronawirusem – pracowników służby zdrowia i osób starszych. Rosyjski minister zdrowia Michał Muraszko potwierdził, że w sierpniu ze szczepień innowacyjnym preparatem chroniącym przed covid-19 ma skorzystać w sumie 800 osób. Według nieoficjalnych informacji skuteczna szczepionka przeciwko SARS-CoV-2 była dostępna dla rosyjskich elit już od kwietnia 2020 roku.
Fot. svershinsky/123RF
– Badania zostały zakończone i dowiodły, że szczepionka przeciwko covid-19 jest bezpieczna – potwierdziła Elena Smolyarchuk, główna badaczka z Centrum Badań Klinicznych przy Uniwersytecie Medycznym Sechenov w Moskwie w oficjalnym komentarzu dla agencji TASS. Ostatni ochotnicy zakończyli pierwszą fazę testów 20 lipca i zostali wypisani do swoich domów. U każdego z 20 uczestników badań wykształciła się odporność na wirusa SARS-CoV-2 i jak dotąd nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych nowego preparatu.

Szczepionka przeciwko covid-19 jest już gotowa? Rosja w sierpniu zaczyna pierwsze szczepienia

Jak donosi "Rzeczpospolita", rosyjski minister zdrowia Michaił Muraszko potwierdził, że w sierpniu szczepionka rosyjskiej produkcji ma być wykorzystana do dobrowolnego szczepienia łącznie 800 osób z grup najwyższego ryzyka zakażenia wirusem SARS-CoV-2.


Ze względu na to, że dotychczasowa grupa badawcza, na której przetestowano skuteczność dwóch form nowej szczepionki przeciwko covid-19, była bardzo niewielka i liczyła zaledwie 20 osób, na razie nie podano oficjalnej daty rozpoczęcia masowych szczepień chroniących przed SARS-CoV-2 (według amerykańskiej stacji "ABC News" produkcja nowego preparatu opracowanego przez Rosjan może się rozpocząć już w sierpniu lub na początku września 2020 r.).
Pierwszą z dwóch testowanych szczepionek rosyjskiej produkcji badano w Szpitalu Wojskowym im. Nikolaja Burdenko. Kolejne eksperymenty prowadzono zaś na Uniwersytecie Medycznym im. Sechenova w Moskwie.

20 ochotników biorących udział w testach spędziło w szpitalu w sumie 28 dni. Wszyscy zostali bowiem poproszeni o to, by przejść pełną kwarantannę.

Mimo że u wszystkich uczestników badań miała rozwinąć się odporność na SARS-CoV-2, to do tej pory oficjalnie nie podano ani składu preparatu, ani innych szczegółów na temat nowej szczepionki.

Szybkie postępy w pracach nad szczepionką mają zaś zawdzięczać eksperymentom, które prowadzono wcześniej w związku z wirusem Ebola.

Specjaliści komentujący wyniki testów przeprowadzonych przez Rosjan na łamach forbes.com, twierdzą, że w Rosji jest mniej przeszkód, które utrudniają zatwierdzenie nowych szczepionek przeciwko covid-19, dlatego łatwiej było tam przeprowadzić takie testy.

W Moskwie w ten weekend zniesiono obowiązek noszenia maseczek ochronnych na twarz podczas poruszania się na zewnątrz. Nadal trzeba je jednak wkładać podczas korzystania z komunikacji miejskiej, w centrach handlowych i podczas robienia zakupów w sklepach oraz w przychodniach, w trakcie wizyt u lekarza.

Rosyjscy hakerzy wykradli wyniki badań nad szczepionką na SARS-CoV-2 z Oksfordu?

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że obecnie na całym świecie testowanych jest łącznie 21 szczepionek przeciwko SARS-CoV-2. W przypadku preparatu rosyjskiej produkcji pojawia się jednak sporo kontrowersji.

"The Telegraph" w połowie lipca donosił, że brytyjski rząd oskarżył rosyjskich hakerów o próbę przechwycenia wyników badań, które do tej pory uzyskali naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie, podczas trwającej właśnie fazy eksperymentów. Rosja temu zaprzeczyła i stanowczo odcięła się od zarzutów Brytyjczyków.

Elity w Rosji mają dostęp do szczepionki przeciwko covid-19 już od kwietnia 2020?

Bloomberg.com z kolei twierdzi, że rosyjskie elity miliarderów, ważni urzędnicy państwowi i prominenci, mają dostęp do skutecznej szczepionki dającej odporność na covid-19 już od kwietnia 2020 roku, kiedy to dobrowolnie i nieoficjalnie została zaszczepiona pierwsza grupa ochotników. Zaprzecza jednak temu w oficjalnych komunikatach rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który wyleczył się z covid-19 w maju br. Jak sam potwierdził "nie zna ani jednego nazwiska osoby, która mogła mieć dostęp do szczepionki opracowanej przez rosyjskich naukowców".

Szczepionka na koronawirusa – dowiedz się więcej:

Jakie są skutki uboczne szczepionki na covid-19? Uczestnik testów z Oxfordu opowiedział, co może się zdarzyć

Duże osiągnięcie naukowców z Oksfordu. Prace nad ich szczepionką wchodzą w kolejną fazę

Ukłon w stronę antyszczepionkowców czy... Kremla? Oto skutki słów Dudy o szczepieniach

źródło: forbes.com/"The Telegraph"/ bloomberg.com