"SE" ujawnia, że Duda miał wypadek na skuterze wodnym. Wraz z pasażerką wpadli do morza

Bartosz Świderski
Jak donosi "Super Express", prezydent Andrzej Duda i towarzysząca mu pasażerka przeżyli chwile grozy podczas zabawy na skuterze wodnym. Do zdarzenie miało dojść w jeden z ostatnich upalnych weekendów w prezydenckiej rezydencji na Półwyspie Helskim.
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
W sezonie letnim pływanie na skuterze wodnym to podobno ulubione zajęcie Andrzeja Dudy. Czasem prezydent bawi się samotnie na tych wymagających sporej siły i umiejętności maszynach, ale zdarza mu się też zabierać pasażerów.

Według "Super Expressu" prezydentowi Dudzie w chwili niebezpiecznego incydentu towarzyszyła właśnie kobieta, zabrana kilka chwil wcześniej z pomostu wybudowanego przy Rezydencji Prezydenta RP na Mierzei Helskiej.
"Super Express"
o morskim wypadku prezydenta Andrzeja Dudy i jego pasażerki

Andrzej zmienia maszynę i na jej pokład zabiera pasażerkę. Ale tym razem nie idzie tak łatwo. W pewnej chwili maszyna gwałtownie przechyla się na bok, a pasażerowie lądują w wodzie, trzymając się kurczowo przewróconego skutera! Czytaj więcej

Na szczęście na ten widok szybko zareagować mieli funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, którzy wyciągnęli z wody głowę państwa oraz jego towarzyszkę, a skuter zaholowali do brzegu.


Dziennik zwraca uwagę, iż nie wiadomo, czy prezydent posiada odpowiednie uprawnienia do kierowania takimi maszynami. Aby zasiąść za sterem skutera wodnego z silnikiem o mocy powyżej 10 kW należy bowiem legitymować się patentem sternika motorowodnego.

W tym miejscu należy przypomnieć, iż to nie pierwszy raz, gdy Andrzej Duda przeszarżował podczas pływania na skuterze wodnym. Do podobnego incydentu doszło latem 2017 roku. Wówczas prezydent płynął jednak sam i zdążył wyjść z wody zanim dopłynęli do niego ochroniarze.


Latem skuter wodny, zimą narty

Zabawy na skuterze wodnym to nie jedyny dość niebezpieczny sport, którym pasjonuje się prezydent. Andrzej Duda najbardziej znany jest jako zapalony narciarz. W sezonie zimowym polityk wymyka się na polskie i zagraniczne stoki, kiedy tylko pozwala mu na to napięty kalendarz.

Jak kiedyś informowaliśmy w naTemat.pl, narciarską pasję prezydent Duda dzieli z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.

Czytaj także:

Polacy zepsują Andrzejowi Dudzie wakacje. Znowu będą demonstracje na Helu

Duda po aferze z telefonem od komika postanowił odpocząć na Helu. "Kampania była wyczerpująca"

Kolejny wypadek Andrzeja Dudy. Tym razem skończyło się tylko na strachu BOR-owców

źródło: "Super Express"