Duda zaskoczył pojawieniem się na Marszu dla Życia. Bosak: "Po raz pierwszy prezydent dołączył"
Marsz dla Życia przeszedł w niedzielę ulicami Warszawy. Na czele pochodu, jak widać na zdjęciach, szli Wojownicy Maryi. Za nimi prezydent Andrzej Duda oraz m.in. małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, znana z kontrowersyjnych wypowiedzi. Marsz odbył się pod hasłem "Wspólnie brońmy rodziny".
– Ze względu na ostatnie incydenty i ataki na chrześcijańskie wartości, których dopuścili się lewicowi aktywiści, manifestacja ma w tym roku także formę apelu do władz o nowelizację przepisów prawnych i zapobieganie profanacjom i znieważeniom symboli religijnych i narodowych – ogłosił prezes Centrum Życia i Rodziny Paweł Ozdoba.
Mówił o zagrożeniach dla polskiej rodziny "ze strony niebezpiecznych, radykalnych ideologii, które dziś bardzo ostentacyjnie pojawiają się na ulicach polskich miast".
Marsz przeszedł spod Placu Zamkowego w Warszawie pod pod bazylikę św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Uczestniczył w nim prezydent Andrzej Duda, co dla wielu mogło być zaskoczeniem. Po raz pierwszy prezydent Andrzej Duda dołączył do Marszu dla Życia i na marginesie uroczystości dożynkowych przeszedł wspólnie z nami ok. 300 metrów" – napisał na Twitterze Krzysztof Bosak.
Czytaj także: Duda zabrał głos ws. ustawy o ochronie zwierząt. Zwrócił się do rolników
Inni w ogóle pytają, przed czym polska rodzina ma być broniona. "Od wielu lat jestem żoną matką babcią I nigdy nie czułam zagrożenia. Czemu ma służyć ten marsz?", "A przed czym ta obrona? Będąc rodziną nie widzę zagrożenia dla niej" – komentują sam marsz internauci.
Pod postem Kancelarii Prezydenta pojawiają się też np. takie pytania: Czy rodziny osób homoseksualnych mama, tata, siostra to nie rodziny? Gorsze rodziny?", "A kiedy prezydent przejdzie w marszu tolerancji? Przecież jest prezydentem wszystkich Polaków czyż nie?".
Czytaj także: Kuratorka oświaty na czele protestu podczas Marszu Równości w Krakowie. "Maryja zwycięży szatana"