Znana dziennikarka opisała dramatyczną sytuację ojca. "Rządzący zajmują się sobą"

Aneta Olender
Choć rządzący zapewniają, że epidemia jest pod kontrolą, to pacjenci na własnej skórze przekonują się, że te słowa mijają się z rzeczywistością. Dziennikarka Agnieszka Burzyńska opisała z czym musiał zmierzyć się jej tata i inni onkologiczni pacjenci. A to tylko jedna z wielu dramatycznych historii.
Agnieszka Burzyńska opisała, co spotkało jej tatę, który jest pacjentem onkologicznym. Fot. Screen z programu "Onet Opinie"
Jeszcze w lipcu premier Morawiecki mówił, że epidemia koronawirusa jest w odwrocie – zmienił zdanie kilka tygodni później. Teraz prezydent Andrzej Duda, mimo rekordowych bilansów zakażeń, przekonuje, że sytuacja jest pod kontrolą.

Ostatnie perturbacje w Zjednoczonej Prawicy odsunęły temat Covid-19 na drugi plan. "Rządzący zajmują się sobą" – napisała na Twitterze dziennikarka Agnieszka Burzyńska, która opowiedziała z jaką rzeczywistością dziś musza zmagać się pacjenci.

"Mój Tata, który w poniedziałek ma być przyjęty do szpitala onkologicznego w Bydgoszczy, dziś czekał godzinami razem z innymi pacjentami onkologicznymi w deszczu, na ulicy na pobranie wymazu na Covid. Obłęd" – wyjaśniła. Pod wpisem pojawiły się komentarze, w których internauci dzielą się podobnymi doświadczeniami. "Mój ojczym 91 lat, przesiedział 8 godzin na SOR, to był zawał. Musiał spaść z krzesła ze zmęczenia, by go położono na wózku. Nie mam już sił" – czytamy.


"Mój tata ma tak od kwietnia za każdym razem gdy idzie na radioterapię. Raz nawet odmówiono mi wstępu ale zreflektowali się jak nie było komu popchnąć wózka z tatą", "We wtorek byłem na sorze ze skierowaniem na oddział neurochirurgii. Po rozmowie z lekarzem ustaliliśmy termin przyjęcia na piątek. W piątek rano telefon że nie ma przyjęć bo covid, oddział zamknięty, a co dalej nie wiadomo" – napisali inni internauci.

Czytaj także: "Nigdy nas tak nie obrażano". Lekarz odpowiada pacjentom przychodni

Bez paniki

O tym z czym zderzają się pacjenci i personel medyczny informuje na Twitterze także lekarz Jakub Kosikowski. "Bedzie sie działo, niektóre szpitale i oddziały covidowe już pełne. Czytam ze strony internetowej szpitala: Oddział obserwacyjno-zakaźny dysponuje 33 łóżkami. W oddziale zatrudnionych jest 3 lekarzy" – zaznaczył.

Bilans zakażeń

Przypomnijmy, że ostatnie dni to rekordowa liczba zakażeń koronawirusem. Zarówno w piątek 25 września, jak i w sobotę 26 września, resort zdrowia poinformował o ponad 1500 nowych potwierdzonych przypadkach zakażeń.

Czytaj także: "To byli zdrowi ludzie". Wiceminister wyliczył ile ofiar koronawirusa nie miało innych chorób