7 przerażających faktów o cukrze. Ta lektura uświadomi ci, dlaczego warto zerwać z nim raz na zawsze

Dawid Wojtowicz
Czy kiedykolwiek obiecałeś sobie, że zjesz jedno ciastko, a pochłonąłeś całą paczkę? Czy często zdarzyło ci się wyjść do sklepu, by tylko kupić tabliczkę czekolady, opakowanie delicji czy inne łakocie? Ile razy objadałeś się słodyczami pod wieczór, by rano obudzić się z poczuciem winy? Spokojnie, nie jesteś sam. Masz problem, jaki ma większość ludzi na całym świecie. Nazywa się on cukier.
Poradnik "Jak zerwać z cukrem? Porzuć diety i żyj pełnią życia" przedstawiła prosty i skuteczny plan, jak wygrać z niezdrową miłością do cukru Zdjęcie autorki (https://mollycarmel.com/), zdjęcie książki (Grupa Wydawnicza Foksal)
Dlaczego to w nim tkwi przyczyna tych wszystkich zmartwień i bolączek? Choć wielu będzie zaprzeczało, wpływa on w ogromnym stopniu na ludzki mózg i ciało. A ponieważ producenci żywności, zdający sobie doskonale sprawę z jego właściwości, dodają go do niemal wszystkiego, koniec jest łatwy do przewidzenia – człowiek nie wyobraża sobie życia bez słodkiej dawki co dzień.
123rf.com / Takashi Honma
Całą prawdę o szkodliwości cukru odsłania Molly Carmel. Amerykańska terapeutka specjalizująca się w leczeniu zaburzeń odżywiania i uzależnień napisała rewolucyjną książkę "Jak zerwać z cukrem? Porzuć diety i żyj pełnią życia". W swoim poradniku przedstawiła prosty i skuteczny (dowodem są historie już tysięcy ludzi) plan, jak wygrać z niezdrową miłością do cukru. Jednak każdego wroga trzeba najpierw dobrze poznać.


Na podstawie przywołanej książki, która od 14 października jest dostępna również w księgarniach w Polsce, przedstawiamy 7 przerażających faktów o cukrze. Każdy z nich dowodzi, jak straszliwą rolę odgrywa ten składnik w naszym jadłospisie, i uświadamia, dlaczego dopiero jego porzucenie pozwoli nam wygrać walkę o zdrowie oraz upragnioną sylwetkę.

• Katalizator wielu chorób

Nadmierne spożycie cukru wywołuje cukrzycę i próchnicę. To dość powszechna wiedza, choć jak pokazuje życie, niekoniecznie przemawiająca wystarczająco do ludzkiej wyobraźni. Jednak cukier ma związek z szeregiem poważnych schorzeń, bo szkodzi dosłownie każdej części ciała. Jest przy tym cichym i perfidnym zabójcą (niszczy w znacznie wolniejszym tempie niż klasyczne narkotyki).

Temu obecnemu tak często w diecie składnikowi przypisuje się wywoływanie stanów lękowych, depresji, migreny, chorób dziąseł, chorób serca, astmy, zaburzeń wzroku, uszkodzenia nerek, nadwyrężenia trzustki, artretyzmu czy osteoporozy. Niektóre badania dają również podstawy sądzić, że ma on wpływ na wzrost zachorowań na pewne rodzaje nowotworów.

• Substancja "na sterydach"

Dzisiejszy cukier to nie... ten sam cukier, co kiedyś. Ale jak to możliwe, że słodycze, które współcześnie jemy, są zupełnie inne niż te sprzed 70 lat? Otóż obecny w nich cukier został "podkręcony". Jak? Mianowicie aktywuje w naszych mózgach ośrodki przyjemności z taką siłą i intensywnością, że po prostu całkowicie rozregulowuje nasz organizm, zniewalając go. Co ważne, ten wzmocniony cukier dodawany jest do wszystkiego, bo producenci mają wolną rękę w dysponowaniu tym przecież legalnym składnikiem.

• Filar przetworzonej żywności

Cukier z "turbodoładowaniem" znajdziemy nie tylko w tradycyjnych słodyczach takich jak ciastka, batony czy cukierki. Występuje on również w dressingach do sałatek, sosach, mięsach z supermarketu i keczupie. Zasadniczo w każdym przetworzonym artykule spożywczym. Współczesne produkty spożywcze są celowo przygotowywane tak, by zawierały duże ilości skoncentrowanego cukru i minimum błonnika oraz białka.

Taka żywność notorycznie oszukuje nasz ośrodek głodu i sytości. Poprzez tzw. "bliss point" (idealną równowagę słodkości, tłuszczu i soli) człowiek zaczyna ignorować uczucie sytości i je dalej, coraz bardziej łaknąc przetworzonego pokarmu. Zostaje zaburzony mechanizm odczytywania sygnałów głodu i sytości, jakie wysyła mu organizm. Bo pokarmy, które je, zostały celowo przetworzone tak, aby przechytrzyć ten system.

• Substancja uzależniająca

Cukier potrafi uzależniać. Istnieją badania potwierdzające, że ta niepozorna substancja wpływa na mózg, ciało i zachowanie w dokładnie taki sam sposób jak... kokaina. Podobnie jak inne narkotyki, zalewa mózg dopaminą, substancją odpowiedzialną za uczucie łaknienia i przyjemności. Wynika z niej jednak pewien paradoks – gdy mamy jej coraz więcej, przyjemność staje się coraz mniejsza, a łaknienie coraz większe!
Uzależnienie od cukru wpisuje się więc w klasyczny schemat narkotykowego nałogu. Czyli najpierw wyrabiamy sobie na niego tolerancję (te same dawki przestają już dostarczać tej samej przyjemności), więc sięgamy po więcej. Potem odczuwamy chwilowe obrzydzenie z powodu złego samopoczucia, ale i tak wracamy do szkodliwego nałogu, aby z kolei uniknąć bardzo przykrych symptomów odstawienia.

• Symbol życia w pośpiechu

Wszechobecny cukier stał się wyznacznikiem stylu życia i odżywiania się całkowicie oderwanego od tego, co wymyśliła dla ludzkości natura. Nie chce Ci się przygotować obiadu? Po prostu wstąp do baru typu fast food i zjedz na miejscu. Śpieszysz się gdzieś, a wrzuciłbyś coś na ząb? Zajrzyj do sklepiku czy na stację benzynową i poratuj się batonikiem. Cukier idealnie krzewi ideę, że im więcej i szybciej, tym lepiej, a prawdziwa przyjemność jest tylko wtedy, gdy płynie z natychmiastowej gratyfikacji.

W parze z pośpiechem idzie stres. Wysokie dawki kortyzolu (hormon stresu), utrzymujące się przez dłuższy czas, wzmagają apetyt. Zestresowani ludzie więcej jedzą, a ponieważ cukier poprawia nastrój, sięgają po bogatą w niego żywność. Dlatego w reklamach kreuje się go jako receptę na stres i głód, który można nim szybko zaspokoić, choć tak naprawdę tylko przez krótki czas równoważy mechanizmy stresowe i łaknienia.

• Sprawca otyłości

W społecznej świadomości pokutuje przekonanie, że przepisem na nadwagę są bardzo tłuste pokarmy. Zewsząd słyszymy: "Chcesz dbać o sylwetkę? Unikaj tłuszczu jak ognia!". Tymczasem częstym winowajcą przyrostu naszej wagi, jak i naszej późniejszej nieskutecznej walki z dodatkowymi kilogramami, okazuje się cukier. W jaki sposób przyczynia się on do otyłości?
123rf.com / Olga Yastremska
Mechanizm jest prosty. Kiedy przyjmuje się go w nadmiernych ilościach (takich, że ciało nie nadąża z jego przyswajaniem), organizm po prostu przekształca go w tłuszcz, który odkłada jako zapas energii na "chude" dni. Tylko że te dni rzadko kiedy przychodzą, co powoduje u człowieka systematyczny wzrost wagi i pogrubienie sylwetki, a co za tym idzie szereg związanych z otyłością problemów zdrowotnych.

• Hamulec umysłu

Przy nadmiernym spożyciu cukru człowiek staje się kimś przypominającym zombie. Jego/jej myśli zaczynają krążyć tylko wokół jedzenia i cały czas odczuwa głód, którego nie jest w stanie zaspokoić. Cukier wywołuje też problemy z zasypianiem z powodu pobudzenia organizmu, zwłaszcza wskutek wieczornego podjadania. Istnieją badania wskazujące, że osoby konsumujące go w dużych ilościach są rozkojarzone, mają gorszą pamięć i trudniej przychodzi im uczenie się nowych rzeczy.

Artykuł powstał we współpracy z Grupą Wydawniczą Foksal