Przełomowa opinia ekspertów parlamentu ws. orzeczenia TK dotyczącego zakazu aborcji
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji jest nieważne, gdyż ma charakter wyroku nieistniejącego. Taką ekspertyzę wydał zespół doradców marszałka Senatu.
Przypomnijmy: TK kierowany przez Julię Przyłębską ogłosił, że przepisy umożliwiające usunięcie płodu w wypadku stwierdzenia jego ciężkiego uszkodzenia lub nieuleczalnej choroby są niezgodne z Konstytucją. Wywołało to lawinę protestów w całej Polsce. Setki tysięcy Polek i Polaków wyszły na ulice.
Czytaj także: Wyrok na kobiety! Jest decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji!
W obszernej, liczącej 43 strony ekspertyzie opublikowanej na stronach Senatu podkreślono, że w wydaniu wyroku brały udział trzy osoby niebędące sędziami TK. To – zdaniem ekspertów - Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski, Jarosław Wyrembak. "Skład TK był oczywiście sprzeczny z przepisami prawa" – zaznaczyli autorzy ekspertyzy.
Czytaj także: Oto skala sprzeciwu Polek i Polaków. Te zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów
Zaznaczono, że w wydaniu wyroku brała udział sędzia Krystyna Pawłowicz. Zwrócono uwagę, że należała ona do grupy posłów, "którzy podpisali analogiczny wniosek inicjujący postępowanie w sprawie K 13/17, a tym samym podlegała wyłączeniu jako iudex suspectus" (wyłączenie sędziego na wniosek strony).
Zdaniem ekspertów, przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Julia Przyłębska, nie miała "umocowania do kierowania działaniem i pracami TK, w tym do przewodniczenia TK, gdy ten orzeka w pełnym składzie dlatego, że powołanie sędzi Julii Przyłębskiej na Prezesa TK było niezgodne z Konstytucją".
Czytaj także: 500 plus wstrzymane przez protesty kobiet? Do takich wniosków doszli w TVP
Eksperci marszałka Senatu ocenili ponadto, że Komisja Ustawodawcza Sejmu "w ogóle nie wydała opinii w sprawie K 1/20". "A więc stanowisko zaprezentowane zarówno w piśmie złożonym do TK 19 października 2020 r., jak i ustnie na rozprawie, nie było stanowiskiem Sejmu".
"W związku z powyższym zachodzi nieważność postępowania w sprawie K 1/20, a wyrok wydany 22 października ma charakter tzw. sententia non existens – wyroku nieistniejącego" – podsumowali.
Czytaj także: Strajk Kobiet pokazał specjalną mapę. Znajdziesz na niej wszystkie planowane protesty
"Odpowiadając na pytanie będące przedmiotem ekspertyzy: +czy rzeczywiście art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy (o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - PAP) jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust 3. Konstytucji RP+, przeprowadzone rozważania pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że nie zachodzi niezgodność tego przepisu z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust 3 Konstytucji RP" – czytamy w konkluzjach ekspertyzy.
Odniesiono się też do kwestii publikacji orzeczenia w Dzienniku Ustaw, które miałoby rzekomo sprawić, że orzeczenie weszłoby w życie. "Rozstrzygnięcie TK w sprawie K 1/20 nie powinno zostać ogłoszone w Dzienniku Ustaw RP, ponieważ nie stanowi ono orzeczenia TK w 43 rozumieniu art. 190 Konstytucji RP". "Brak ogłoszenia nie będzie stanowił naruszenia Konstytucji RP" – czytamy.
Eksperci opisali też, co by się stało, gdyby wyrok jednak został ogłoszony w Dzienniku Ustaw. "W razie, gdyby wyrok TK w sprawie K 1/20 został ogłoszony i wszedł w życie, a próba nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży skończyła się niepowodzeniem, sądy w oparciu o rozproszoną kontrolę konstytucyjności prawa powinny odmawiać uznawania mocy wiążącej wyroku TK w sprawie K 1/20" – ocenili doradcy marszałka Senatu.
źródło: Senat