Simon bezlitośnie ocenił ostatnie działania rządu. "Mają nas za głupoli z cudacznego kraju"
Prof. Krzysztof Simon tradycyjnie nie gryzł się w język oceniając działania rządu w walce z epidemią. – Powoli już na całym świecie zaczynają mieć nas za zwykłych głupoli mieszkających w cudacznym kraju – uważa wirusolog.
Czytaj także: Antyszczepionkowcy mogą spać spokojnie. Wskazano, jak niewielu Polaków będzie zaszczepionych
W dalszej części wypowiedzi oberwało się władzom. – Niestety, na razie takich dobitnych działań nie widzę. Póki co, rządzący podejmują radykalne kroki w zupełnie innych sprawach, dalej skłócają społeczeństwo i to w okresie epidemii. Na przykład wysyłają policję uzbrojoną w pałki teleskopowe przeciw kobietom domagającym się swoich praw – stwierdził Simon.
Odniósł się też do zamieszania wokół weta wobec unijnego budżetu. – Już teraz cała Europa śmieje się z nas, że walczymy z praworządnością i powoli już na całym świecie zaczynają mieć nas za zwykłych głupoli mieszkających w cudacznym kraju, w którym minister sprawiedliwości walczy ze sprawiedliwością, gdzie na własne życzenie rezygnujemy z pieniędzy Unii Europejskiej w sytuacji, kiedy z powodu pandemii gospodarki światowe pogrążają się w kryzysie – powiedział wirusolog.
Zaznaczył jednocześnie, że akurat organizacji kampanii informacyjnej dotyczącej szczepień przeciw COVID-19 rząd nie zaniecha. Wyraził jednak wątpliwość, "czy ludzie mniej wykształceni albo po prostu z ograniczonym intelektem" zrozumieją, że powinni się zaszczepić.
Szczepienia mają rozpocząć się w Polsce na początku przyszłego roku. Rządzący mówili początkowo o styczniu, jednak ostatnio przyznawali, że bardziej realny termin to przełom lutego i marca. W niektórych krajach szczepionka będzie dostępna znacznie szybciej. W Wielkiej Brytanii akcja masowych szczepień rozpocznie się już w tym tygodniu.
Czytaj także: Kto zostanie zaszczepiony na COVID-19 jako pierwszy? Niedzielski wskazał dwie grupy
źródło: Onet