"Złamanie wszystkich zasad". Ostry komentarz Grzesiowskiego po urodzinach Radia Maryja

Karol Górski
Choć znajdujemy się w środku pandemii koronawirusa, w weekend w Toruniu odbyły się obchody 29. rocznicy powstania Radia Maryja z udziałem wielu osób. – To jest sprawa dla sanepidu i prokuratury – powiedział Onetowi dr Paweł Grzesiowski.
W uroczystej mszy uczestniczyło wielu ważnych polityków i duchownych. Fot. Screen / YouTube / Radio Maryja
Msza z okazji 29. rocznicy powstania Radia Maryja została zorganizowana w sobotę w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. W uroczystości wzięło udział wielu polityków, m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i szef MON Mariusz Błaszczak. Z mównicy został też odczytany list prezydenta Andrzeja Dudy.

Czytaj także: Kempa wysłała SMS do o. Rydzyka. Tłumaczy się z nieobecności na urodzinach Radia Maryja

W rozmowie z Onetem dr Paweł Grzesiowski ostro skrytykował organizację takiej uroczystości w krytycznym momencie pandemii. – To jest złamanie wszystkich zasad, które są obecnie przewidziane prawem. To jest sprawa dla sanepidu i prokuratury – ocenił wirusolog, podkreślając, że msza była "oczywistym zagrożeniem epidemiologicznym".


– Nie ma żadnych wątpliwości, że to jest zagrożenie epidemiczne i tak to powinno być traktowane. Teraz należałoby wszystkich tych ludzi wysłać na przymusową kwarantannę, skoro złamali zasady. Nie ma znaczenia, czy to są księża, politycy, czy impreza domowa. Mamy jasne przepisy – zaznaczył Grzesiowski.

Reakcja Seneszyn


Obchody 29. urodzin Radia Maryja oburzyły też dużą część polityków opozycji. Na Twitterze oburzenia nie kryła m.in. Monika Falej z Lewicy. O krok dalej poszła Joanna Seneszyn, która wystosowała w tej sprawie interpelację do Ministra Zdrowia oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

"Organizowanie jakichkolwiek uroczystości oraz wydarzeń okolicznościowych jest zakazane. Świętowanie 29. rocznicy powstania Radia Maryja ma charakter okolicznościowy. Dyrektor Radia Maryja czuje się całkowicie bezkarny, bo ma poparcie rządzących" – czytamy w piśmie Seneszyn.

Tymczasem sytuacja epidemiologiczna w Polsce nadal jest bardzo ciężka. W niedzielę poinformowano co prawda o niespełna 10 tys. nowych przypadków koronawirusa, ale trzeba pamiętać, że to dane z soboty, gdy testów robi się mniej niż zazwyczaj. Zmarło ponad 200 zakażonych.

źródło: Onet