Co z ulicą Lecha Kaczyńskiego w Warszawie? Trzaskowski zdradził obawy radnych

Adam Nowiński
Rafał Trzaskowski był w czwartek gościem porannej rozmowy na antenie Radia ZET. Prezydent stolicy został zapytany o ulicę Lecha Kaczyńskiego. Z inicjatywą w tej sprawie miał wyjść na jesieni. Samorządowiec zauważył jednak, że radni KO nie są obecnie skłonni, żeby ją poprzeć.
Trzaskowski zdradził obawy radnych KO ws. ulicy Kaczyńskiego. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
– Zacząłem rozmowy z radnymi, dlatego, że to oni podejmują decyzję i niestety na razie mam sygnały takie, że nie będzie zgody radnych dzisiaj - w momencie, kiedy są pałowane kobiety na ulicach - na to, żeby wyciągać rękę w stosunku do tych, którzy się w ten sposób zachowują – powiedział w Radiu ZET Rafał Trzaskowski.

Czytaj także: Trzaskowski dostał wezwanie na komendę. Chodzi o "naruszenie przepisów porządkowych"

Prezydent Warszawy był pytany o inicjatywę nadania jednej z ulic Warszawy nazwy Lecha Kaczyńskiego, co obiecywał w kampanii prezydenckiej. Samorządowiec potwierdził, że dalej chce ją zrealizować, ale nie ma na to obecnie odpowiedniej atmosfery wśród radnych KO.


Przypomnijmy, że zmarły w katastrofie smoleńskiej prezydent RP patronował już przez pewien czas jednej z ulic w Warszawie. W listopadzie 2017 r. na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej ówczesny wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał zarządzenie, które zmieniło nazwę Alei Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego.

Rada Warszawy była jednak przeciwna takiej zmianie i wniosła do wojewódzkiego sądu administracyjnego skargę na zarządzenie Sipiery, które sąd uchylił w maju 2018 r. Wojewoda wnosił jeszcze o kasację do NSA, ale bezskutecznie.

Czytaj także: Samorządowcy z Polski i Węgier napisali list do szefowej KE. Mocny głos Trzaskowskiego

źródło: Radio ZET