A mieliśmy już wygrywać z epidemią. Rzecznik rządu oszacował, ile zakażeń może być w III fali

Łukasz Grzegorczyk
Rzecznik rządu poinformował, że nie ma potwierdzenia, by nowa mutacja koronawirusa pojawiła się w Polsce. Jednocześnie ostrzegał przed możliwą trzecią falą epidemii.
Rzecznik rządu mówił o możliwej trzeciej fali epidemii w Polsce. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Rzecznik rządu dopytywany o to, czy są przewidziane inne restrykcje dla podróżujących z Wielkiej Brytanii, m.in. kwarantanna, podkreślił, że "Polska nie ma bezpośredniej granicy z Wielką Brytanią, część osób może przemieszczać się przez inne kraje Unii Europejskiej".

Trzecia fala epidemii?

Piotr Müller zauważył, że obecnie mamy ok. 10 tys. nowych, wykrytych zachorowań dziennie, ale "prawdopodobnie jest ich więcej, bo nie wszystkie osoby zgłaszają się na badania". Przedstawiciel rządu przedstawił też niepokojące wyliczenia.

– Istnieje bardzo poważne ryzyko trzeciej fali, która mogłaby osiągnąć poziom nawet 50-60 tysięcy osób dziennie, co oznaczałoby niewydolność służby zdrowia – dodał.


Przypomnijmy, że zawieszanie lotów z Wielkiej Brytanii ma związek z pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa. Wcześniej na podobne ograniczenia zdecydowały się inne europejskie państwa, m.in. Niemcy, Holandia i Włochy. Ta lista cały czas się wydłuża.

Czytaj także: To dlatego Polska zwleka z zawieszeniem lotów. Dworczyk tłumaczy decyzję rządu

źródło: Polsat News