Policja podsumowała sylwestra przed domem Kaczyńskiego. TVP ma używanie
– Na ul. Mickiewicza o godz. 19.00 miało być ok. 14 tysięcy osób. Było 13, z czego 12 służbowo, bowiem byli to dziennikarze – tak sylwestrową demonstrację przed domem Jarosława Kaczyńskiego podsumował rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak. Po 19.00 demonstrantów przybyło, ale nieznacznie. TVP Info przy tej okazji drwi z manifestacji oraz z "Gazety Wyborczej".
Czytaj także: Policja w Zakopanem miała co robić w sylwestra. "Nielegalny wynajem miejsc noclegowych"
Stołeczna policja na demonstrację przed domem prezesa PiS na warszawskim Żoliborzu przygotowała się tak, jakby faktycznie w manifestacji miały wziąć udział tysiące ludzi. Przy ul. Mickiewicza pojawiły się dziesiątki radiowozów i wzmożone siły funkcjonariuszy. W Nowy Rok KSP bezlitośnie podsumowała to wydarzenie.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji przyznał, że więcej osób zgromadziło się przy Rondzie de Gaulle'a. "Mogły one w każdej chwili opuścić miejsce, jednak po raz kolejny spotkaliśmy się m.in. z odmową podania danych osobowych" – powiedział Marczak.Jeżeli chodzi o zapowiedzi facebookowe, zderzyły się one z rzeczywistością już po raz kolejny. Dlatego są one przez nas traktowane z przymrużeniem oka. Dla przykładu na ul. Mickiewicza o godz. 19 miało być ok. 14 tysięcy osób. Było 13, z czego 12 służbowo, bowiem byli to dziennikarze. Później oczywiście liczba ta wzrosła, jednak było to raptem kilkadziesiąt osób.
Na nagraniach Obywateli RP z wydarzenia przy Rondzie de Gaulle'a widać m.in. jedną z interwencji, gdy policjant przewrócił kobietę. Wywołało to wściekłość jednego z demonstrantów, który podchodził blisko policyjnego kordonu i zwracał się do funkcjonariuszy w niewybrednych słowach.
Czytaj także: Niecodzienna akcja przed domem Kaczyńskiego. Plany pokrzyżowała policja
"Od ponad tygodnia 'Gazeta Wyborcza' informowała, że rzekomo w sylwestra Polacy chcą licznie pojawić się przed domem Jarosława Kaczyńskiego. Na portalu lewicowego dziennika można było znaleźć filmy zachęcające do udziału w happeningu oraz linki do wydarzenia na Facebooku" – czytamy na portalu narodowego nadawcy.
źródło: tvp.info, polsatnews.pl