Prokuratura w Olsztynie wszczęła śledztwo ws. urzędniczki, która oskarżyła Małkowskiego o gwałt

Adam Nowiński
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ wszczęła śledztwo w sprawie składania fałszywych zeznań przez kobietę, która oskarżyła byłego prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego o gwałt – podaje "Gazeta Wyborcza". Samorządowiec domaga się od niej odszkodowania.
Czesław Jerzy Małkowski domaga się ścigania kobiety, która oskarżyła go o gwałt. Zrzut ekranu z YouTube.com / Gazeta Olsztyńska
Początkowo Sąd Rejonowy w Olsztynie odmówił prokuraturze ścigania byłej urzędniczki, która zeznała, że została zgwałcona przez byłego prezydenta Olsztyna Czesława Jerzego Małkowskiego. Pełnomocnicy samorządowca wnieśli jednak zażalenie na postanowienie sądu, które zostało pozytywnie rozpatrzone.

– Po uchyleniu przez sąd postanowienia, na skutek złożonego przez pokrzywdzonego zażalenia, 10 grudnia prokurator rejonowy wszczął śledztwo z art. 233 Kodeksu karnego, zaś w sprawie będą wykonywane czynności dowodowe mające na celu wyjaśnienia okoliczności sprawy – powiedział "Gazecie Wyborczej" rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Krzysztof Stodolny.


Czesław Małkowski twierdzi, że jego była pracownica składała fałszywe zeznania. Chce od niej uzyskać odszkodowanie. Jeśli kobiecie zostaną postawione zarzuty pod tym kątem, grozić jej może kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, że były prezydent Olszyna został pod koniec 2019 r. prawomocnie uniewinniony od zarzutu gwałtu.

Czytaj także: Szykuje się sensacja w Olsztynie. Oskarżony o gwałt kandydat przechodzi do drugiej tury

źródło: "Gazeta Wyborcza"