Mateusz Damięcki pokazał pierwsze zdjęcie synka. Internauci nie kryją zachwytu

Weronika Tomaszewska-Michalak
Mateusz Damięcki tuż przed świętami został tatą. Urodził mu się synek, Ignaś. Aktor nie kryje zachwytu i postanowił podzielić się z fanami na Instagramie zdjęciem swojej pociechy. Obserwujący profil aktora nie kryją zachwytu.
Mateusz Damięcki dodał nowe zdjęcie małego Ignasia. Fot. Instagram/@mateuszdamiecki
Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska tuż przed świętami, po raz drugi, zostali rodzicami małego synka.

Rodzice małego Ignasia wiadomością o narodzinach synka postanowili się podzielić już w czasie świąt, zamieszczając urocze zdjęcie czterech rąk: Mateusza, jego żony Pauli, starszego synka Franka i kilkudniowego Ignasia. Pod wpisem aktora, pojawiło się mnóstwo gratulacji. Fani jak i koledzy z branży Mateusza Damięckiego słali ciepłe słowa. "Jak to? To już? Aleście się uwinęli wspaniale! Gratulacje!!!" - pisała Grażyna Wolszczak.


"Kochani! Gratulacje i wesołych świat! " - czytamy w komentarzu Magdaleny Lamparskiej.Co ciekawe, para, nie informowała wcześniej publicznie, że ich rodzina się powiększy. Dlatego była to dla wszystkich miła niespodzianka.

Żona Damięckiego na swoim profilu opowiedziała o tym, jak wyglądała akcja porodowa. Podziękowała za fachową opiekę medyczną i wyjawiła, że Mateusz "pobił rekord trasy", pędząc do niej do szpitala o 5 nad ranem.

"Od tygodnia jestem już w domu z małym Ignasiem, a to zdjęcie zrobiliśmy dużo wcześniej, w dniu gdy pojechałam do szpitala :) W sumie nie wiedziałam, że tak się stanie, ale tak się wydarzyło. Rok był ciężki, stresujący i smutny, ale jego zakończenie dla mnie szczęśliwe :)" - czytamy na początku wpisu Pauliny Andrzejewskiej.

Mateusz Damięcki jako tata również nie pozostaje w cieniu. Postanowił podzielić się kolejnym ujęciem małego Ignasia. Aktor uchwycił chwilę, w której chłopiec ubrany jest w słodki strój pandy.

"Ten Pan Panda dla nas tym, czym lód w kostkach w spiekłe lato. Jeszcze nóżki małe ma, ale wielkie serce za to" – napisał Mateusz.

Internauci nie kryją entuzjazmu. "Cudo", "Wspaniały", "Ale słodziak" - pisali w komentarzach.
Można wnioskować, że mały Ignaś to oczko w głowie świeżo upieczonych rodziców. Para ma powody do dumy. Mała istotka rodziny Damięckich to prawdziwa słodycz.

Czytaj także: Gigantyczny wywód Damięckiego na Instagramie. Rozliczył Kościół, LGBT, narodowców i... to nie koniec