Do Wielkiej Brytanii tylko z negatywnym wynikiem testu. Kwarantanna obowiązuje nadal

Anna Świerczek
Już od przyszłego tygodnia wszyscy podróżujący do Wielkiej Brytanii będą musieli okazać negatywny wynik testu na koronawirusa. Za brak ważnego testu trzeba będzie słono zapłacić. Ponadto, negatywny wynik nie zwalnia z obowiązku poddania się 10-dniowej kwarantannie.
Fot. pixabay.com / Gerd Altmann
Kilka dni temu Boris Johnson ogłosił nowe obostrzenia dla Wielkiej Brytanii. Premier nie ukrywał, że to kolejna, bardziej zaraźliwa mutacja koronawirusa wymusiła zmianę strategii w walce z epidemią. Do listy ograniczeń dla mieszkańców Wysp dojdą niebawem nowe nakazy także dla przyjeżdżających.

Jak przekazał brytyjski minister transportu, Grant Shapps zasada przedstawienia negatywnego wyniku testu wejdzie w życie już w połowie przyszłego tygodnia. Nowy nakaz dotyczy wszelkich możliwych połączeń – lotniczych, kolejowych i morskich.

Zgodnie z przepisami każdy, kto przyjedzie do Wielkiej Brytanii i nie przedstawi negatywnego wyniku, może zostać natychmiast ukarany grzywną w wysokości 500 funtów. Test musi być wykonany nie wcześniej niż 72 godziny przed przyjazdem i powinien być sprawdzany przed rozpoczęciem podroży, zanim wejdziemy na pokład samolotu czy promu. Ponadto, bez względu na negatywny wynik testu, podróżujących wciąż będzie obowiązywał nakaz poddania się 10-dniowej kwarantannie.


Od obowiązku okazania negatywnego wyniku testu będą jednak pewne zwolnienia. Taka konieczność nie będzie dotyczyła kierowców ciężarówek przewożący towary oraz dzieci poniżej 11 roku życia.

Czytaj także: Zakaz lotów z Wielkiej Brytanii do Polski przedłużony. Jest rozporządzenie w tej sprawie