Polacy jasno powiedzieli, co myślą o rządowych zakazach i otwarciu branż

Anna Świerczek
Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS wynika, że Polacy pozytywnie oceniają otwieranie się kolejnych branż wbrew rządowym zakazom. Przedsiębiorców popierają nawet wyborcy PiS. Najbardziej oczekujemy otwarcia hoteli, stoków narciarskich oraz restauracji. Nie popieramy za to wznowienia działalności przez kluby i dyskoteki.
Większość Polaków popiera otwieranie branż mimo rządowych obostrzeń Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował ostatnio, że poluzowanie obostrzeń jest bardzo prawdopodobne i może do niego dojść nawet za kilka dni. Najszybciej miałby zostać uruchomiony handel.

Tymczasem buntują się właściciele hoteli i restauratorzy, którzy pomimo rządowych obostrzeń otwierają swoje biznesy. Według Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej (IGGP) po 18 stycznia działalność wznowiło nawet 20 tys. przedsiębiorców gastronomicznych.

Czytaj także: Jak "Gambit z Władysławowa". W hotelu było trzystu gości – wszyscy mieli grać w szachy


Okazuje się, że lockdownu mają dość także Polacy, którzy są konsumentami. Jak wynika z sondażu IBRiS, 69,2 proc. społeczeństwa popiera otwieranie się hoteli oraz pensjonatów mimo obowiązujących obostrzeń. 69,9 proc. badanych popiera otwieranie się restauracji, a 65,4 proc. - kawiarni. Poparcie dla otwierających się wbrew zakazom siłowni oraz klubów fitness wyraża 59,2 proc. ankietowanych.

Jak podaje Business Insider, duże poparcie dla buntu przedsiębiorców wyrażają także wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Ponad połowa popiera otwierające się hotele, stoki narciarskie, restauracje i kawiarnie.


Czytaj także: Gigantyczna impreza w nyskim klubie. "Nikt się nie boi wirusów, tak się bawią wolni ludzie"

źródło: businessinsider.com.pl