Protestujący wtargnęli z racami na teren TK. Musiała interweniować policja

Ola Gersz
Podczas czwartkowego protestu w Warszawie kilka osób wdarło się na teren Trybunału Konstytucyjnego z racami. Protestujących szybko zatrzymała policja. Na dziedzińcu przed siedzibą TK wylano również czerwoną farbę i oblano nią buty policjantów.
Na terenie TK odpalono czerwone race Fot. Twitter / Lotna Brygada Opozycji
Czytaj także: "To hańba, wypier*****!". Polacy znów wyszli na ulice, by wyrazić swój sprzeciw

W Warszawie od godz. 19:00 trwa protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W środę Trybunał Konstytucyjny opublikował bowiem kontrowersyjny wyrok w sprawie aborcji. Protestujący przyszli pod siedzibę TK i nie obyło się bez incydentów.

Na dziedziniec siedziby Trybunału wtargnęły dwie lub trzy osoby z czerwonymi racami, w tym jedna z liderek Strajku Kobiet Klementyna Suchanow. Szybko zatrzymali je policjanci ochraniający budynek. Na drzwiach budynku powieszono plakat z błyskawicą. – Do wtargnięcia doszło przy murze od strony ul. Szucha. Teraz policjanci bardzo szczelnie otoczyli Trybunał i to miejsce. Ci mężczyźni podeszli do drzwi budynku i odpalili racę. Wtedy szybko podbiegli do nich policjanci – relacjonował reporter TVN24. – Napięcie bardzo szybko eskalowało, chwilę później było widać kobietę zatrzymywaną przez policję. Wtedy tłum ruszył nagle w stronę Placu Unii Lubelskiej, na wysokości nuncjatury zaczął szarpać się z policją. To się teraz ciągle dzieje w al. Szucha – dodał. Teren Trybunału Konstytucyjnego spowijał gęsty, czerwony dym, a funkcjonariusze z trudem przepychali się przez tłum ludzi. Doszło do przepychanek, krzyczano do policji "wypier*****", rzucano w nich śnieżkami. Protestujący przynieśli również ze sobą czerwoną farbę, którą rozlano na dziedziniec oraz buty policjantów. Za ogrodzenie wrzucono także pluszaki, które oblano farbą. "Aleja Szucha w czerwieni. Pod siedzibą 'TK' wielki ślad i kłęby dymu od rac" – informował Strajk Kobiet na Twitterze.

Wyrok TK ws. aborcji

W środę, kilka chwil przed północą Trybunał Konstytucyjny opublikował kontrowersyjne orzeczenie w sprawie aborcji w Dzienniku Ustaw. Założenia wyroku – z którego publikacją zwlekano trzy miesiące – natychmiast weszły do obiegu prawnego. Publikacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020 r. sygn. akt K 1/20 oznacza, iż z polskiego systemu prawnego zniknęły – rzekomo niekonstytucyjne – przepisy umożliwiające usunięcie ciężko i nieodwracalnie uszkodzonego płodu.


Tym samym zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce – przeciwko któremu setki tysięcy kobiet protestowało jesienią w ramach Strajku Kobiet – stało się faktem. Polska stała się jednym z krajów, w których kobiety mają najbardziej ograniczone prawa do decydowania o swoim ciele i rozrodczości.

Czytaj także:

Tu najbardziej wiedzą, co to piekło kobiet. 8 faktów o całkowitym zakazie aborcji w Salwadorze

"Im nie chodzi o ochronę życia". Tusk dosadnie ocenił wykorzystywanie tematu aborcji przez PiS

"Co takiego musi przykryć ta nieudolna niby-władza". Celebrytki ostro reagują na wyrok TK

Wyrok TK ws. aborcji oburzył Damięcką. Opublikowała mocną grafikę na Instagramie

"Panowie, nie zapładniamy". Jan Pietrzak wyśmiewa Strajk Kobiet w TVP Info