Nowy szczep koronawirusa. Co wiemy o południowoafrykańskiej odmianie?

Julia Łowińska
Nowy, południowoafrykański szczep koronawirusa został odkryty w grudniu ubiegłego roku w RPA i dotarł już do Europy. Co o nim wiemy? Czy jest bardziej niebezpieczny od brytyjskiej mutacji? Sprawdzamy.
Południowoafrykański szczep koronawirusa może częściej rozprzestrzeniać się u osób młodych. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Zdążył rozprzestrzenić się już w kilku krajach europejskich, a obok brytyjskiej odmiany mówi się o niej najczęściej. Jak wynika z danych opublikowanych przez producentów szczepionki Johnson&Johnson oraz Novavax, południowoafrykański szczep Covid-19 może osłabiać działanie szczepionek.

Co wiemy o południoafrykańskiej mutacji:




W RPA, gdzie szczepionka była testowana na zakażonych południowoafrykańską mutacją koronawirusa, testy wykazały niższą skuteczność niż na np. brytyjską odmianę koronawirusa. Naukowcy poddają więc wątpliwości, jak nowy szczep zaraaguje na szczepionki. Podkreślają jednak, że na razie jest za wcześnie, aby cokolwiek przesądzać.

Podobnie jak szczep brytyjski, południowoafrykański wariant cechuje wyższa zaraźliwość. Należy zatem zachować szczególne środki ostrożności.

Czytaj także: Nowa szczepionka Novavax ochroni przed brytyjską mutacją covid-19

Szczep 501.V2 pojawił się również w Norwegii, Finlandii, Japonii, Korei Południowej i Stanach Zjednoczonych i Australii. Szybkość i większa zakaźność nowej odmiany wskazuje na konieczność szybkiego zaszczepienia jak największej ilości pacjentów.