Bliscy zdradzili, w jakim stanie był przed śmiercią Krzysztof Kowalewski. "Ledwo chodził"
Krzysztof Kowalewski, znany radiowym słuchaczom jako tytułowy bohater słuchowiska "Kocham pana, panie Sułku", odszedł w wieku 83 lat. W rozmowie z "Super Expressem" bliska osoba z otoczenia aktora zdradziła, jak czuł się artysta przed swoją śmiercią.
Aktor zmarł wieku 83 lat. Wiadomo, że od dłuższego czasu chorował – miał problemy z układem krążenia. "Super Express" skontaktował się z bliska osobą z otoczenia zmarłego artysty. – Krzysiek ostatnio bardzo chorował – przyznał rozmówca.
– Ledwo chodził o kulach, mocno schudł. Miał problemy z sercem i cukrzycą – dowiedział się tabloid.
Przypomnijmy, że informacja o śmierci Krzysztofa Kowalewskiego poruszyła Polaków, którzy w mediach społecznościowych wspominają legendarne już role aktora. Wpisy o zmarłym artyście zamieściło wielu polityków i dziennikarzy.
"Odszedł Krzysztof Kowalewski. Mój filmowy Tata. Był jak Tata" – czytamy na instagramowym profilu Agaty Młynarskiej, która zagrała córkę aktora w filmie zatytułowanym "Rodzina Leśniewskich". Dziennikarka wyznała, że nigdy nie zapomni ich wspólnej podróży na plan filmowy.źródło: "Super Express"