Gdzie kupić ubrania z drugiej ręki online? Najlepsze internetowe second-handy

Julia Łowińska
Obecne czasy nie sprzyjają buszowaniu po second-handach w poszukiwaniu perełek ubraniowych. Ale to nie znaczy, że ciuchów z drugiej ręki nie da się znaleźć online. Internetowe second-handy cieszą się coraz większą popularnością. Przedstawiamy niektóre z nich.
Gdzie kupić ciuchy z drugiej ręki online? Internet jest pełny second-handów! Fot. Unsplash.com
Większość z wymienionych sklepów została założona przez "zajawkowiczów", którzy poza modą kochają również ekologię i chcą dać ciuchom drugie życie. Dlatego zamiast na kupowanie nowych ubrań, stawiają na wymianę. Dzięki temu na stronach można znaleźć rzeczy, które noszono kilkadziesiąt lat temu, ale teraz prezentują się równie dobrze.

VINTAGE UNIT - SALE

To grupa na Facebooku, gdzie dziewczyny (i chłopaki, choć ci w mniejszości) dzielą się ze sobą używaną odzieżą. Grupa powstała nie tak dawno, ale błyskawicznie zyskała na popularności. Społeczeność liczy sobie prawie 20 tys. członków, a wystawione przedmioty znikają w oka mgnieniu. Mimo że sprzedaż odbywa się z "ręki do ręki", to wszyscy użytkownicy muszę przestrzegać zamieszczonego na stronie regulaminu, a kupujący musi po prostu w komentarzu napisać "kupuję"! Koronkowa suknia ślubna z lat 30. czy skórzane muszkieterki z końca ubiegłego wieku? Trzeba mieć więc rękę na pulsie, bo czasem naprawdę zdarzają się tu niesamowite perełki, w dodatku za niską cenę.

Vinted

Vinted działa jako aplikacja, gdzie można kupować i sprzedawać używane – lub całkiem nowe, jeśli chcemy się ich pozbyć – ubrania. Dla wielu to również sposób na dorobienie sobie kilku groszy. Z aplikacji korzysta ponad 12 mln użytkowników (!) z całej Europy. Działa trochę jak "ubraniowy Tinder". Dzięki Vinted można lokalizować sprzedawców, którzy znajdują się w pobliżu nas.

Dzikość Serca

"Dzikość Serca" może być znana mieszkańcom warszawskiego Żoliborza. W czasie pandemii sklep zaczął też w większej skali działać online. W butiku panują zadziorne lata 70., 80. i 90. Wystrzałowe marynarki rodem od Davida Bowiego i kolorowe koszule. Założycielkom sklepu nie jest obojętna ekologia i stawiają one na inwestowanie w to, co już raz zostało wykreowane.

Bazar Miejski

Aby sprzedawać ubrania na "Bazarze Miejskim" należy wynająć regał, na którym będziemy mogli zaprezentować nasze rzeczy. Bazar zarabia na wystawionych rzeczach, ale oczywiście większość pieniędzy idzie do kieszeni sprzedającego. Tak jak w przypadku reszty second-handów, tak i tu założycielom przyświeca idea dania przedmiotom nowego życia i ograniczenia konsumpcji. Na stronie można znaleźć zarówno klasyczne Timberlandy, jak i wyszywane perełkami stare kimono. Wybór nie jest bardzo duży, ale czasem znajdzie się coś naprawdę wyjątkowego.