"Każda wyprawa Olka to kolejne moje siwe włosy" — tak o Aleksandrze Dobie mawiała jego żona Gabriela

Monika Piorun
Życie zawsze pisze najbardziej przewrotne scenariusze. 23 lutego obchodzimy Dzień Walki z Depresją — to właśnie tego dnia świat dowiedział się o śmierci 74-letniego Aleksandra Doby, choć niestrudzony podróżnik zmarł nomen omen... dobę wcześniej, 22 lutego w Afryce, spełniając swoje marzenie o zdobyciu szczytu Kilimandżaro. Jak ekstremalne pomysły na niecodzienne spędzanie emerytury wspomina jego żona Gabriela?
Gabriela Doba nie narzekała na nudę w związku z Aleksandrem Dobą i dzielnie znosiła wszelkie, niecodzienne pomysły na nowe wyprawy męża. Fot . Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta


Informacja o śmierci Aleksandra Doby wstrząsnęła dziś Polską.


— Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro spełniając swoje marzenia — ogłosiła pogrążona w żalu żona Gabriela Doba, jego synowie: Bartłomiej i Czesław oraz wnuczęta.

74-letni miłośnik podróży, który jako pierwszy człowiek w historii samotnie opłynął Atlantyk (w sumie 3 razy), nigdy nie pozwolił sobie na nudę i nie gardził nawet nieco mniej egzotycznymi wyprawami (od Przemyśla po Świnoujście).

Gabriela Doba — (nie tylko) żona podróżnika

Aleksander Doba od zawsze miał głowę pełną pomysłów: skakał na spadochronie, latał na szybowcach, pasjonował się kolarstwem, miał patent sternika, a przede wszystkim pasjonował się kajakarstwem. Swoim hobby zaraził nawet żonę Gabrielę, z którą spędził ponad 46 ostatnich lat życia (mimo że według informacji udostępnianych w mediach społecznościowych ich ślub się odbył całkiem niedawno).
Para poznała się podczas jednego ze studenckich rajdów i spędziła ze sobą ponad 4 kolejne dekady.

Gabriela Doba przez wiele lat pełniła funkcję dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej w Policach. Nigdy nie kryła, że wspólne wypady na kajaki wraz z mężem i całą rodziną, zawsze pozwalały jej skutecznie walczyć ze stresem i zregenerować nie tylko organizm, ale i psychikę, zwłaszcza przed kolejnymi ekstremalnymi pomysłami na nietypowe podróże Aleksandra Doby.

— Każda wprawa Olka to kolejne moje siwe włosy. Grożenie rozwodem nic nie dało — wyznała żona Aleksandra Doby na łamach jego biografii pt. "Na oceanie nie ma ciszy".

Aktywność fizyczna ma zbawienny wpływ na psychikę

Jeszcze przed pandemią, w 2018 roku Gabriela Doba wystąpiła w specjalnym projekcie zachęcającym do tego, by poprzez sport i aktywność fizyczną zadbać o zdrowie psychiczne (korzystając z internetowego narzędzia pozwalającego na autodiagnozę naszej kondycji psychicznej na stronie: zdrowiepsychiczne.org do tej pory można sprawdzić, czy z naszą psychiką jest wszystko w porządku).

Jak zmarł Aleksander Doba? Przyczyny śmierci podróżnika

Według najnowszych wiadomości udostępnionych przez organizatora wyprawy na szczyt Kilimandżaro, w której brał udział Aleksander Doba, 74-latek w pewnym momencie stracił przytomność i najprawdopodobniej doznał zawału serca, choć dotąd nie podano oficjalnej przyczyny jego śmierci.

Czytaj także: Nowe informacje ws. Aleksandra Doby. Przed śmiercią udało mu się zdobyć Kilimandżaro

Aleksander Doba był jednym z najsławniejszych polskich podróżników, który był dobrze rozpoznawalny nie tylko w naszym kraju, ale i za granicą (pisał o nim m.in. The New York Times).



W 2015 Aleksandrowi Dobie przyznano tytuł "Podróżnika Roku" magazynu "National Geographic". W tym samym roku odznaczono go też Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Informację o śmierci Aleksandra Doby ogłoszono nomen omen dobę od jego zgonu — 23 lutego 2021 roku, w Ogólnopolskim Dniu Walki z Depresją...
Czytaj także: Nie żyje Aleksander Doba. 74-letni podróżnik zmarł zdobywając Kilimandżaro