Po wyrzuceniu z rządu Kowalski ma pomysł na nową koalicję. Wskazał możliwych partnerów
– Jestem zwolennikiem współpracy z Konfederacją. Wspólny start? Absolutnie nie wykluczam. Im szersza lista, tym lepiej – zadeklarował Janusz Kowalski. Polityk Solidarnej Polski dodał przy tym, że "na prawicy nie ma wrogów", a w Konfederacji jest wielu znakomitych polityków, takich jak Krzysztof Bosak czy Robert Winnicki.
Czytaj także: Ostatnie słowa Kowalskiego jako wiceministra. Oto co powiedział na pożegnanie z rządem PiS
Poseł Solidarnej Polski w programie "Gość Radia Zet" pytany był o to, czy możliwy byłby start jego partii na wspólnej liście z Konfederacją. Kowalski stwierdził, że absolutnie nie wyklucza takiego rozwiązania jeśli tylko "gwarancją byłoby niedopuszczenie komunistów, PO czy Hołowni do władzy".
Poseł dodał też, że w Konfederacji jest wielu "znakomitych polityków takich jak Krzysztof Bosak czy Robert Winnicki", których szanuje za poglądy, ale nie zgadza się z nimi np. w kwestiach geopolitycznych.Jestem zwolennikiem tego, żeby współpracować z Konfederacją. Nie ma wroga na prawicy. Jestem otwarty na dialog. Im szersza lista prawicy, tym lepiej.
Opowiadając o swoich planach Kowalski podkreślił, że jest przekonany, iż Zjednoczona Prawica wystawi w przyszłych wyborach wspólne listy, ponieważ tylko "wtedy może wygrywać".
Przypomnijmy, że podczas tej samej rozmowy polityk był też pytany o Zbigniewa Ziobrę i opowiadał o nim w samych superlatywach. – Jest człowiekiem o niezwykłej naturze przyjacielskiej. Świetnie buduje zespół. To świetny szef, jasno zadaniuje, rozlicza i jest bardzo sprawiedliwy. To zaszczyt współpracować z nim – mówił.
Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Lubecka wybuchnęła śmiechem po tych słowach. Kowalski o wadzie Ziobry, której nie ma Kaczyński
źródło: Radio ZET