Ten sondaż nie pozostawia wątpliwości. Polacy pokazali, co sądzą o szczepionkach z Rosji i Chin
Ponad 70 proc. Polaków nie przyjęłoby rosyjskiej ani chińskiej szczepionki na COVID-19, nawet gdyby znacznie przyspieszyło to termin szczepienia – wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej".
Do grona zdecydowanych zwolenników szczepionek z Chin i Rosji zalicza się jedynie 9,5 proc. ankietowanych. 7,2 proc. badanych na pytanie o to, czy daliby się nimi zaszczepić, gdyby znacznie przyspieszyło to termin szczepienia, odpowiedziało "raczej tak". 10,4 proc. uczestników sondażu stwierdziło, że nie wie, czy wyraziłoby na to zgodę.
Czytaj także: Łukaszenka: Białoruś będzie produkowała szczepionkę na Covid-19
Co ciekawe, skłonność do skorzystania z tych preparatów jest uzależniona od preferencji politycznych. Wśród tych, którzy głosowali na Konfederację oraz PSL i Kukiz'15, aż 90 proc. respondentów nie przyjęłoby szczepionki z Rosji ani Chin. Taką samą deklarację złożyło 87 proc. wyborców Lewicy i 74 proc. popierających Koalicję Obywatelską.
Najwięcej chętnych do zaszczepienia się tymi preparatami jest wśród osób popierających Zjednoczoną Prawicę. Aż 34 proc. z nich stwierdziło, że mogłoby zaszczepić się tymi preparatami.
Rosyjska i chińska szczepionka przeciw COVID-19 od początku budzą sporo kontrowersji. Wiele państw nie chce z nich skorzystać ze względu na nieprzekonującą długość trwania fazy testów. Problemu nie mają z tym Węgry. Jedną ze szczepionek, którą przyjmują mieszkańcy tego kraju, jest rosyjski Sputnik V. Niedługo mają rozpocząć się też szczepienia preparatem z Chin.
Czytaj także: "Polska w światowej czołówce tempa szczepień". Słupki w "Wiadomościach" zrobiły furorę w sieci
źródło: RMF 24